Stolat.pl
Życzenia
Wiersze znanych
Cytaty
Dodaj życzenia
Chrystus tak rela...
Osiemnaście mysz...
18 lat marzyłeś...
18 lat skończone...
18 spełnionych m...
18-sty wybił roc...
18-ście lat temu...
Bądź zawsze szc...
Coż by Ci życzy...
Dajmy dzisiaj ost...
Zakochani
Bądź zawsze szc...
Kołysanka dla Jo...
O moim tacie
Motyw biblijny
Niepowodzenie
O prawach dziecka
18 lat marzyłeś...
Chrystus tak rela...
18-sty wybił roc...
Wyślij tekst znajomemu
Wyślij do:
Treść wiadomości:
Raz mi tak żona dopiekła,<br />żem się powiesił na górze;<br />Ciało zostało na sznurze,<br />A dusza poszła do piekła.<br />Strącona w otchłanie ciemne,<br />Trzęsła się cała ze strachu,<br />Po siarki przykrym zapachu<br />Poznając państwo podziemne.<br /><br />Zaledwie biedaczka, dusza,<br />Stanęła w przepaści na dnie,<br />Gdy dziki Cerber wypadnie<br />Targać za poły kontusza.<br />I tak jął szarpać zdradziecko,<br />że gdym się bronić sposobił,<br />To on tymczasem już zrobił<br />Z kontusza tunikę grecką.<br /><br />Więc w takim klasycznym stroju<br />Ja, szlachcic i Podolanin,<br />Szedłem, a duchy po kroju<br />Mniemały, żem jest poganin.<br />Charon w łańcuchy mnie okuł<br />I zawiódł na odwach prosto,<br />Gdzie przed piekielnym starostą<br />Spisywać trzeba protokół.<br /><br />Na sądzie Eak zasiadał,<br />Przy nim Radamant z Minosem;<br />Spojrzeli na mnie ukosem,<br />żądając, bym się spowiadał.<br />Widząc, że patrzę przed siebie,<br />Nie wiedząc, co mówić, zgoła,<br />Radamant gniewny zawoła:<br />Coś przyszedł robić w Erebie?<br />Jakie do niego masz prawo?<br />Jakie masz w piekle zasługi?<br />Czy szereg twych zbrodni długi<br />Występną okrył cię sławą?<br />Czyś może jako wódz srogi<br />Rozpuścił na świat swe hordy,<br />Siałeś pożogi i mordy,<br />Wzywając do walki bogi?<br />Lub może jak Tytan nowy<br />Niebiosa pobiegłeś gwałcić<br />I ziemię chciałeś przekształcić,<br />Niszcząc fatalizm duchowy?<br />Możeś był zemsty Orestem<br />I w krwi swych bliskich się pławił?<br />No, powiedz, czymżeś się wsławił?<br />Mordami? zdradą? incestem?<br /><br />Na to ja, szlachcic struchlały,<br />Rzekłem: - Niech porwą mnie diabli;<br />Jeżeli dotknąłem szabli<br />Przez życia mego wiek cały!<br />Jestem człek prawy, zamożny...<br />Moi piekielni panowie,<br />Co wam też świta po głowie<br />Bym miał być taki bezbożny?<br />żyłem przykładnie na roli,<br />Czysty przed ludźmi i Bogiem,<br />Nikomu nie byłem wrogiem,<br />Strzegłem się wszelkiej swawoli.<br />Gromiłem życie namiętne,<br />Próżne marzenia postępu<br />Nie miały do mnie przystępu,<br />Doktryny były mi wstrętne.<br />Nie gustowałem w poezji,<br />Pogańskich nie czciłem bogów,<br />Strzegłem się ideologów<br />I heroicznych herezji.<br />Prowadząc życie w porządku,<br />Nie miałem większej ambicji,<br />Jak zostać... posłem w Galicji,<br />Gdziem słynął z swego rozsądku,<br />Ale czart jakiś mnie zbiesił:<br />Gdy mocniej zalałem głowę,<br />Różne zgryzoty domowe<br />Sprawiły, żem się obwiesił.<br /><br />Gdym skończył, wstał Minos straszny<br />I rzekł: - Co robić z tym fantem,<br />Z Beotem i obskurantem?<br />Dla piekła jest za rubaszny!<br />I tak po krótkich namowach<br />Wszyscy trzej, mrucząc pod nosem,<br />Radamant, Eak z Minosem<br />Zawarli wyrok w tych słowach:<br />Idź jeszcze na ziemię, bracie,<br />Zająć się twoim rzemiosłem,<br />A będziesz wybrany posłem,<br />Zasiądziesz nawet w rajchsracie.<br />A kiedy już w delegacji<br />Staniesz w obronie wolności,<br />Chcąc nam dochować wdzięczności,<br />Pamiętaj o propinacji!<br />I nie trać nigdy nadziei,<br />Walcz śmiało na każdej sesji,<br />Zdobędziesz dużo koncesji...<br />Banków<br />i nowych kolei.<br />Choćby kto za złe poczytał,<br />Śmiej się! bo sprawa jest czysta,<br />Wszakże kraj na tym skorzysta,<br />Jeśli powiększysz kapitał.<br />Piekła się nie bój tym bardziej,<br />Bądź tylko śmiało bezczelnym,<br />Honorem ręczym piekielnym,<br />że piekło tobą pogardzi.
Wykonanie:
SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z
regulaminem
, aby dowiedzieć się więcej.
Akceptuję