Stolat.pl
Życzenia
Wiersze znanych
Cytaty
Dodaj życzenia
Chrystus tak rela...
Osiemnaście mysz...
18 lat marzyłeś...
18 lat skończone...
18 spełnionych m...
18-sty wybił roc...
18-ście lat temu...
Bądź zawsze szc...
Coż by Ci życzy...
Dajmy dzisiaj ost...
Zakochani
Bądź zawsze szc...
Kołysanka dla Jo...
O moim tacie
Motyw biblijny
Niepowodzenie
O prawach dziecka
18 lat marzyłeś...
Chrystus tak rela...
18-sty wybił roc...
Wyślij tekst znajomemu
Wyślij do:
Treść wiadomości:
<br />Wśród nocy głuchej zagrał dzwon,<br />nikt nie wie, skąd przychodzi on -<br />kościół zamknięty, proboszcz w śnie -<br />a cóż tam w mroku leci - mknie?<br />pogrzeb? lecz co te mary konne<br />znaczą - i jęki - i śpiewy studzwonne?<br /><br />Zawrzyjmy drzwi i okna chat -<br />będzie to dżuma albo grad,<br />ale upiory gonią w las -<br />sznur niewidzialny wlecze nas -<br />i my za nimi - połą kryjąc<br />twarz - idziemy na wpół żyjąc.<br /><br />Przez wądół leśny, grzęzaw ług,<br />gdzie się nie wrzynał nigdy pług,<br />przez bór, gdzie szumi skrzydłem strach,<br />jak dusze błędne idziem w snach.<br /><br />Stare zamczysko, drzewiej gród,<br />ponoć olbrzymów byt tu lud -<br />czepia się mszały z głazem głaz -<br />płomień wybuchnął i zgasł.<br /><br />O czymże gęślarz gra<br />?<br />w ciemnościach zejdzie Bóg -<br />i w kim nie żywie skra -<br />ten się obali z nóg.<br /><br />O, widzim otchłań już -<br />stoi w łachmanach król -<br />i krwią napełnia kruż -<br />może to lek? a może ból?<br /><br />Na tronie Dziewa śni,<br />chochliki w wieńcach róż -<br />jak w one idziem dni<br />do Chrystusowych zórz.<br /><br />Obudźcie, Panie, ją -<br />obudźcie z onych mar,<br />w których się dusze rwą,<br />gdy je skamieni czar.<br /><br />I podchodzim mrący do zmarłej,<br />i całujem gnijącą tę dłoń -<br />sine wargi się bólem rozwarły,<br />a robaki żłobią jej skroń.<br /><br />Odór - stęchlizna -<br />na sercu blizna -<br />żali mordercę? że w pokutnych<br />giezłach - do cieniów pielgrzymujem smutnych?<br /><br />Czemu na czole mym krew?<br />a czemu w oczach Twych srom?<br />a czemu łamie się śpiew -<br />to w hymn, to w jęk - to w grom?<br />~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~<br />Hej, hej! ze smoczych gniazd<br />wypełza czarny gad -<br />w koronie siedem gwiazd,<br />kwitnący wokół sad.<br />Dębowe grube pnie<br />żelazną łuską gnie,<br />płomieniem krwawym lśni -<br />krótkie są człeka dni -<br />serce zamiera nam -<br />u śmierci stoim bram;<br />w sercu się mroczy grób,<br />węża jesteśmy łup.<br />Ni jak zmarznięte krzewiny<br />ścięte szronem -<br />prężą się lwie drużyny<br />przed zaskronem.<br />On jeden z wolna paszczę<br />zwraca w krąg -<br />i toczy nas, jak praszczę,<br />w mgliwie łąk.<br />I grają nam, jak skrzypki,<br />zielska pól -<br />wije się przy nas chybki<br />czarny ból.<br />Aż tam gdzie w bagnach okno -<br />bez dna toń -<br />i gdzie rosiczki mokną,<br />łamiąc dłoń -<br />topią się i nurzają<br />duchów ćmy -<br />skrzypeczki śpiewne grają:<br />tęskne-śmy!<br />A duch w koronie gędzi<br />niemą pieśń -<br />i szlocha na krawędzi,<br />patrząc w pleśń.<br />I zepchnął go tam dłonią<br />Witeź Włast,<br />odziany złotą bronią<br />z klętych gwiazd.<br /><br />I przeciw smoku dumnie<br />zagrał w dzwon -<br />a młoda pani w trumnie<br />krwawi szron.<br />A cały srebrem tkany<br />śpiżów król -<br />jak słońce - gdy tumany<br />kurzy z ról -<br />tak on roztęczył smoka<br />aż do chmur -<br />a noc szafirooka<br />schodzi z gór.<br />I tam na nieba morzu<br />skrzy się gad,<br />a my - jak na przestworzu<br />bujny kwiat.<br />A pieśń ogniami błyska -<br />wichrem wiar -<br />jakby przez uroczyska<br />wionął żar.<br />~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~<br />Orły! niechaj wam ukażą szlaki w błękitach -<br />w lesie tur, w stepie sumaki -<br />a potoki na granitach,<br />a w morzu wiry Malsztromu -<br />a w chmurach - śpiew gromu.<br /><br />Na poboju legło sto tysięcy<br />młodzianów -<br />każdy jęk - każda rana więcej<br />mówi niż mądrość brahmanów,<br />bo umierał wszechświat w każdym łonie,<br />a bóg - słońce szydziło na tronie.<br /><br />Oto wyschły w posusze las dębów -<br />zapalę -<br />i tryśnie z ożywionych zrębów<br />ognia zachwyt, a nie żale -<br />kto się dotknie mego mroku -<br />wzleci jak Perkun w obłoku.<br /><br />Ja nie będę wam grał pieśni smutnej,<br />o Cienie!<br />lecz dam tryumf dumny i okrutny,<br />co zawali błękitów sklepienie<br />i zdruzgoce -<br />waszych bogów tęskniące bezmoce.<br /><br />I powiodę was w kraj zórz polarnych<br />z dźwiękiem rogów -<br />i zakrwawię u kamieni ofiarnych -<br />i przekuję was ludzi - w półbogów -<br />dziką pieśnią serca wam zachwycę -<br />a do ręki dam grom - i orlicę.<br /><br />Ognie! niechaj was wśród mroków rozżarzą,<br />Ocean! niech was wichrami napoi -<br />jak archanioł z łańcuchem w gwiazd zbroi<br />zejdźmy się z Bogiem twarz z twarzą.<br />~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~<br />I cały ogromny lud -<br />jak w burzy lecący śnieg -<br />rwał się na szczyty gór -<br />w siedmio-płomieniu gwiazd.<br />
Wykonanie:
SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z
regulaminem
, aby dowiedzieć się więcej.
Akceptuję