Stolat.pl

Pod dotknięciem ust
Jak pod płatkiem śniegu
Coś wewnątrz zadrżało
Dreszcz...
Deszczem
Opadł na me ciało
Zasłoniwszy słońca
zazdrosne spojrzenie
Otuliłeś piersi snów cichych natchnieniem
Nagie pod twoim szeptem...
Prosiły o jeszcze....
Dałeś mi piękniejsze od słońca wzruszenie
byłam chwilą...
byłam westchnieniem...

Pod drzewami- miłość
Pośród ludzi- miłość
Pośród deszczu
I w słońcu
Odmieniałam pory roku
Dokąd nie przyszła
Teraz
Jest tylko jedna pora roku
Wiosna

Posyłam Ci bezdomne moje serce.
Co chcesz z nim zrób.
Na swoje zamień to bezdomne serce
Lub zatrać, zgub.
Wdzięczne ci będzie to bezdomne serce
Nawet za grób.

Pytasz, co w moim życiu z wszystkich rzecz główną,
Powiem ci: śmierć i miłość - obydwie zarówno.
Jednej oczu się czarnych, drugiej - modrych boję.
Te dwie są me miłości i dwie śmierci moje.