Stolat.pl

Zawistowska Kazimiera

Kazimiera
Zawistowska

1970-01-01 - 1970-01-01

Sortuj według:

Zawistowska Kazimiera Tobie

I

Bądź ty mi dobrym - zejdź sercu mojemu
Jaśnią podobną ciepłu słonecznemu -
Bądź duszy mojej morzu burzliwemu

Kojącą ciszą wpółsennej zatoki,
Zwartej łagodnie gór kwietnymi stoki...

Bądź ustom moim jak trunek miłosny,
Po którym serce skwita kwiatem wiosny!
Bądź ustom moim słodki i litosny...

I na te usta, do twych ust tęskniące,
Kładź się jak rosy napoje rzeźwiące!

Bądź oczom moim czarem wizji sennych,
Wyprzędłą baśnią mirażów promiennych,
Wonnym pąkowiem zieleni wiosennych

Opleć mi duszę jak uroczne ziele,
By w ślad stóp moich chodziło wesele...

więcej

Zawistowska Kazimiera Tobie

II

Chciałabym, z tobą poszedłszy w zaświaty,
Wtulić się w jasność jakiejś białej chaty.
I wszystkie słońcu skradzione uśmiechy
Wpleść w miękkie złoto jej żytnianej strzechy.
I w takiej chacie odciętej od sioła,
Pojąc się ciszą rozlaną dokoła
I patrząc co dzień na wstające zorze,
Czuć w duszy własnej to Królestwo Boże
Wielkiej miłości - i czuć przy swej głowie
Twą głowę piękną jak młodość i zdrowie.
I zapomniawszy, czym wpierw było życie,
W zaczarowanym swej duszy błękicie
Prząść z nieskończonej kądzieli Wieczności
Nić promienistą Wiary i Miłości.
więcej

Zawistowska Kazimiera Umarłej duszy

Wieniec ci plotę - w szmaragdy mirtowe
Plotę dziewicze uskrzydlone pąki
Zerwane z Marzeń mistycznej Twej Łąki,
By ci owiły skrzydła Ikarowe.

Twe skrzydła? Duszo? Patrz, w białą osnowę
Skrzydlatych pędów pną się kwiaty ziemi
I biel ich gniotą barwy jaskrawemi -
W purpurze szału - brutalne - zmysłowe.

Piłaś ich wonie?... Spragniona i głodna?
Duszo ma? Duszo z żaru i pieszczoty -
Mętną strug wodę lałaś w puchar złoty?

I toast życia wychyliwszy do dna,
Smutna po śmierci, pochyliłaś głowę
Na twe opadłe skrzydła Ikarowe.

więcej

Zawistowska Kazimiera Wieczorem

Z tęczy i ze krwi chmury łunę plotą,
Niebo się krasi bajecznymi kwiaty
Płyną obłoczne purpury, granaty,
Fiolety, wstęgą przetykane złotą.

I cała ziemia zdaje się pieszczotą
Utkana z kwiatów słońca i uśmiechu,
I cała ziemia zdaje się bez grzechu
Jedną olbrzymią miłosną tęsknotą.

Więc wśród tych blasków, co się złotem jarzą,
Ramiona w przestrzeń gdzieś ślą uścisk miękki
I na pierś czyjąś chce się upaść twarzą,

I otoczoną być kochaną ręką,
I z ust stęsknionych wszystkie przelać skargi
W czyjeś kochane, czyjeś słodkie wargi...
więcej
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję