Hillar Małgorzata
1970-01-01 -
Sortuj według:
Hillar Małgorzata Słowa
Potrzebna mu była
jak słoneczny fresk
jak muzyka
jak madonna w starym kościele
Mówił jej
Kocham ciebie
To było tło
jak kolorowy parasol
pod którym pili kawę
Lecz ona nie była
kamienną madonną
Brała jego słowa
jak życiodajne słońca
nie wiedząc
że to karnawałowe balony
na srebrnym drucie
Hillar Małgorzata żałuję
żałuję wszystkich lasów
z muchomorami
które dałam tobie
żałuję wszystkich łąk
ze świerszczami
które dałam tobie
żałuję wszystkich nocy
ze świetlikami
które dałam tobie
żałuję że nie mogę
odebrać ich tobie
jak pożyczonej książki
z muchomorami
które dałam tobie
żałuję wszystkich łąk
ze świerszczami
które dałam tobie
żałuję wszystkich nocy
ze świetlikami
które dałam tobie
żałuję że nie mogę
odebrać ich tobie
jak pożyczonej książki
Hillar Małgorzata Czapka
Mówisz
Nie opieraj się
o zimną ścianę
O widzisz
wpadłabyś pod samochód
Nie pędź tak
masz chore serce
Jestem posłuszna
jestem wdzięczna
Uciekam
Kopię napotkanego kota
który leci na dach
jak piłka
Gwiżdżę krzyczę
tupię
Wracam
z rozbitą głową
Skulona zasypiam
w twoich rękach
A ty wciąż
Dlaczego nie włożyłaś czapki
gdybyś włożyła czapkę
gdybyś włożyła czapkę
Hillar Małgorzata Czerwona klamra
Dałeś mi czerwoną klamrę
do włosów
Przepływają przez nią włosy
jak przez twoje palce
Nocą ważę
czerwoną klamrę
i moją miłość
na dwóch promieniach
księżyca
Rano wpinam ją we włosy
jak czerwony liść
umierającego klonu
do włosów
Przepływają przez nią włosy
jak przez twoje palce
Nocą ważę
czerwoną klamrę
i moją miłość
na dwóch promieniach
księżyca
Rano wpinam ją we włosy
jak czerwony liść
umierającego klonu