Stolat.pl


Hillar Małgorzata

1970-01-01 -

Sortuj według:

Hillar Małgorzata Szukanie pierści...

Z płonącą świecą
na odwróconej dłoni
płynęła
czarnym powietrzem sceny
jak kolorowa ćma

Unosiła się na palcach
co raz wyżej
wśród nie istniejących gałęzi
Może na liściu
albo na piórku ptaka
zawisł
ten zagubiony pierścień

Cieniutka nitka płomienia
oplatywała swoje biodra

Może w zielonych fałdach
sukni
ukrył się pierścień

Giętkie jej palce rozdzielały
niewidzialne pasemka trawy
skrzydełka śpiących świerszczy

Nisko nad ziemią rysowała
ostatnie koła blasku
zagubiona
wśród czarnych traw
jak jej zaręczynowy pierścień

Nieruchomiała
jak zmęczony ptak

Nawet kiedy wybuchły oklaski
trwała nieruchoma
z twarzą przytuloną
do niewidzialnych kaczeńców
więcej

Hillar Małgorzata Ściana


Witaj ściano
świadku mojego nie sypiania
świadku mojego nie jedzenia
świadku mojego nie sprzątania
świadku mojego nie modlenia się
świadku mojego nie pisania
świadku wszystkich moich niemożności
a także świadku mojej niewiary
Witaj ściano
przyjaciółko
w chorobie
ty porażona wiecznym milczeniem
ja porażona paraliżami woli

Wybacz ściano
że przeze mnie jesteś brudna i pusta
bo pospadały z ciebie obrazy
w które ubierałam cię
z wielkim staraniem i radością

a teraz nie jestem w stanie
podnieść ich z podłogi
aby ubrać cię w nie z powrotem

Kocham cię ściano
za twoją cierpliwość
z jaką słuchasz mojego płaczu

Kocham cię ściano
za to że nie muszę
bać się ciebie

Kocham cię ściano
za to że mówisz
z szyderczym uśmiechem
że jestem leniwa

Kocham cię ściano
za to że nie żądasz
abym katując siebie
pomalowała cię
na żółty kolor radości
który i tak przecież
zobaczę na czarno

Błogosławię cię ściano
gdyż wiem
że jedynie ty
będziesz wierną towarzyszką
mojej śmierci
więcej

Hillar Małgorzata Twoje ręce

Twoje ręce
bezpieczna kryjówka
dla mojej głowy

schronisko przed ciemnością

rozścialające
ciepłą pościel

podające dzban
z gorącym mlekiem
pożądania

Twoje ręce
pełne żaru

przynoszące słońce
żółtą dynię
w nich
dojrzewają winogrona
moich piersi

Twoje ręce
ciepłe gniazdo
dla zmarzniętych stóp

lampa
czuwająca w nocy

złota miska
czułości

im powolne
moje ciało

Twoje ręce
przeprowadzające
przez głęboki rów
który oddziela noc
od dnia

ściągające z krawędzi
samotności

przywracające zmysł
równowagi

budujące wysoką wieżę
cierpliwości

niweczące każdą pustynię
zobojętnienia

Twoje ręce
młot
do ścian
których nie mogę
przebić głową

nóż
do ślepego kartofla
mojej wyobraźni

Twoje ręce
zdolne
do wszystkiego

gotowe
na wszystko

Twoje rece
uległe
moim rękom
więcej

Hillar Małgorzata Rzeka

Pod dotknięciem
płonącej zapałki
twoich palców
wybucha płomień
tak gwałtowny
jakby w samym piekle
się narodził

Niepohamowany
wciska się
w najdrobniejsze szczeliny
pod paznokcie
pod powieki

żywioł
nie do ujarzmienia
huczy
pod gorącym niebem
skóry

Jeszcze chwila
a rozsadzi
zaciśnięte źrenice
i wybuchnie
oszalałe morze pozaru

Jeszcze chwila
a rozerwie
niebieskie strumienie
nerwów
i zacznie się
potop ognia

Jeszcze chwila
a

Wtedy
zanurzysz się
we mnie
jak w płonącej rzecze
więcej
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję