Stolat.pl

Asnyk Adam

Adam
Asnyk

1970-01-01 - 1970-01-01

Asnyk Adam

Bławatek

Jaki to chłopiec niedobry!
Tak mnie wciąż zbywa niegrzecznie,
Muszę się gniewać na niego,
Gniewać koniecznie.

Niedawno wyrwał mi z ręki
Zerwany w polu bławatek
i przypiął sobie do piersi
Skradziony kwiatek.

I jeszcze żartował ze mnie,
Gdym się żaliła na psotę,
Bo mówił, że ma coś więcej
Ukraść ochotę.

że oczy moje piękniejsze
Niźli ten kwiatek niebieski,
że chce pić rosę z bławatków,
A z oczów łezki.

I mówił dalej niegrzeczny,
że mnie rodzicom ukradnie,
Tak straszyć kogo, doprawdy
że to nieładnie.

Chciałabym gniewać się bardzo! -
Nie widzieć więcej... ach! trudno;
Wiem, że mnie samej bez niego
Byłoby nudno.

Ale go muszę ukarać,
Podstępu na to użyję:
Będę umyślnie płakała,
Niech łezki pije!
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję