
Agnieszka
Osiecka
1970-01-01 - 1970-01-01
Osiecka Agnieszka
Kropla która rzeźbi różę
Takie dziś oczy mam niebieskie
jakby po walcu lub po chmurze,
taką mam w sercu kruchą łezkę
jak kropla, która rzeźbi różę...
Nie widać na mych smutnych włosach
śladów twej dłoni niecierpliwej,
nie słychać żalu w śpiewce kosa
i dobry Pan Bóg się nie dziwi.
, , , Ach, nie mnie jednej,
, , , ach, nie mnie jednej
, , , to się zdarzyło - co się zdarzyło,
, , , ach, czemuż tylko w rozmowie sennej
, , , nie pamiętałam słowa: "Miłość"?
Spoglądam w nieba abecadło,
wstyd zostawiłam na posłaniu,
czemuż nie przeszły mi przez gardło
te proste słowa o kochaniu?
Nie wprowadzajcie się z rzeczami
między wieczorem a wieczorem,
jeśli te słowa o kochaniu
nie przyjdą na myśl w samą porę.
, , , Ach, nie mnie jednej,
, , , ach, nie mnie jednej
, , , to się zdarzyło - co się zdarzyło,
, , , ach, czemuż tylko w rozmowie sennej
, , , nie pamiętałam słowa: "Miłość"?
jakby po walcu lub po chmurze,
taką mam w sercu kruchą łezkę
jak kropla, która rzeźbi różę...
Nie widać na mych smutnych włosach
śladów twej dłoni niecierpliwej,
nie słychać żalu w śpiewce kosa
i dobry Pan Bóg się nie dziwi.
, , , Ach, nie mnie jednej,
, , , ach, nie mnie jednej
, , , to się zdarzyło - co się zdarzyło,
, , , ach, czemuż tylko w rozmowie sennej
, , , nie pamiętałam słowa: "Miłość"?
Spoglądam w nieba abecadło,
wstyd zostawiłam na posłaniu,
czemuż nie przeszły mi przez gardło
te proste słowa o kochaniu?
Nie wprowadzajcie się z rzeczami
między wieczorem a wieczorem,
jeśli te słowa o kochaniu
nie przyjdą na myśl w samą porę.
, , , Ach, nie mnie jednej,
, , , ach, nie mnie jednej
, , , to się zdarzyło - co się zdarzyło,
, , , ach, czemuż tylko w rozmowie sennej
, , , nie pamiętałam słowa: "Miłość"?