Wiersze znanych
Sortuj według:
Apel Paweł Noc kobieca
W girlandach pieszczot noc kobieca...
Gwiazdy spływaja mi po plecach,
ciarka, jak tarka drzenie złuszcza,
skarga na wargach, łza na ustach.
Sutki nabrzmiałe gluchym jękiem,
zdrętwiałe od rozkoszy ręce,
wilgoć wylewa się ze środka,
od ud do kolan niemoc słodka.
Stopy mrowieniem skołatane
śpiesznym oddechem ponaglane
w przeczuciu, że się już nie zdarzy
noc powtarzana osiem razy...
Gwiazdy spływaja mi po plecach,
ciarka, jak tarka drzenie złuszcza,
skarga na wargach, łza na ustach.
Sutki nabrzmiałe gluchym jękiem,
zdrętwiałe od rozkoszy ręce,
wilgoć wylewa się ze środka,
od ud do kolan niemoc słodka.
Stopy mrowieniem skołatane
śpiesznym oddechem ponaglane
w przeczuciu, że się już nie zdarzy
noc powtarzana osiem razy...
Apel Paweł Upojony
sniłem dzisiaj upojny lot
- w białym puchu pościelnej kredy
z twojej skóry spijałem pot
z twoich ud odpływałem w niebyt
rytmem pchnięć liczyliśmy czas
krwią nabiegłym złączeni wężem
nasze członki szydziły z nas
zaplątane w gordyjski węzeł
potem nagły orgazmu blask
roztopiony w rozkoszy czarność
i myśl Boga że szkoda nas
gdy spadało na ziemię ziarno
- w białym puchu pościelnej kredy
z twojej skóry spijałem pot
z twoich ud odpływałem w niebyt
rytmem pchnięć liczyliśmy czas
krwią nabiegłym złączeni wężem
nasze członki szydziły z nas
zaplątane w gordyjski węzeł
potem nagły orgazmu blask
roztopiony w rozkoszy czarność
i myśl Boga że szkoda nas
gdy spadało na ziemię ziarno
Auden Wystan Hugh The More Loving O...
Gwiazdy - wiem to doskonale -
Nie zważają na nas wcale,
Na ziemi jest jeszcze trudniej
Świat traktuje nas okrutnie.
Gwiazdy nie chcą blasku ściemniać,
Jakże mam go odwzajemniać.
Gdy nie mogę sprostać wzgardzie
Będę kochającym bardziej.
Tak więc wiem, że jestem fanem
Gwiazd co wciąż mnie mają za nic
Mogę stwierdzić to niedbale,
Czasu nie traciłem wcale!
Kiedy widok gwiazd się zatrze,
W puste niebo będę patrzeć
I poczuję się znów świetnie...
Chociaż wzrok mi ciut przyblednie.
Nie zważają na nas wcale,
Na ziemi jest jeszcze trudniej
Świat traktuje nas okrutnie.
Gwiazdy nie chcą blasku ściemniać,
Jakże mam go odwzajemniać.
Gdy nie mogę sprostać wzgardzie
Będę kochającym bardziej.
Tak więc wiem, że jestem fanem
Gwiazd co wciąż mnie mają za nic
Mogę stwierdzić to niedbale,
Czasu nie traciłem wcale!
Kiedy widok gwiazd się zatrze,
W puste niebo będę patrzeć
I poczuję się znów świetnie...
Chociaż wzrok mi ciut przyblednie.