
Francesco
Petrarca
1970-01-01 - 1970-01-01
Sortuj według:
Petrarca Francesco Se lamentar augel...
Se lamentar augelli, o verdi fronde
Mover soavamente a laura estiva,
O roco mormorar di lucide onde
Sode duna fiorita e fresca riva,
La vio seggia damor pensoso e scriva;
Lei che l ciel ne mostro, terra nasconde,
Veggio, et odo, et intendo, chancor viva
Di si lontano a sospir miei risponde.
, , - Deh perche inanzi l tempo ti consume? -
Mi dice con pietate, - a che pur versi
Degli occhi tristi un doloroso fiume?
Di me non pianger tu, che miei di fersi
Morendo eterni, e ne linterno lume,
Quando mostrai de chiuder, gli occhi apersi.
Mover soavamente a laura estiva,
O roco mormorar di lucide onde
Sode duna fiorita e fresca riva,
La vio seggia damor pensoso e scriva;
Lei che l ciel ne mostro, terra nasconde,
Veggio, et odo, et intendo, chancor viva
Di si lontano a sospir miei risponde.
, , - Deh perche inanzi l tempo ti consume? -
Mi dice con pietate, - a che pur versi
Degli occhi tristi un doloroso fiume?
Di me non pianger tu, che miei di fersi
Morendo eterni, e ne linterno lume,
Quando mostrai de chiuder, gli occhi apersi.
Petrarca Francesco Jak się płacz p...
Jak się płacz ptaków lub liści zielonych...
Szmer łowi, gdy się na wietrze kołyszą,
Lub jak się słaby czystej wody słyszy
Szept z brzegów rzeki świeżo ukwieconych,
Gdziem siadł i piszę myśląc o miłości;
Tak, z Nieba daną, a ukrytą w ziemi,
Widzę ją znowu pomiędzy żywymi,
Jak do mnie wzdycha z takiej odległości.
Czemu się dręczysz przedwcześnie, na Boga? -
Rzecze z litością - Czemu dnie i noce
Z oczu swych czynisz łez bolesne zdroje?
Mnie nie opłakuj, po śmierci dni moje
Stały się wieczne, a zamknąwszy oczy
Światło mej duszy widzieć nimi mogę.
Szmer łowi, gdy się na wietrze kołyszą,
Lub jak się słaby czystej wody słyszy
Szept z brzegów rzeki świeżo ukwieconych,
Gdziem siadł i piszę myśląc o miłości;
Tak, z Nieba daną, a ukrytą w ziemi,
Widzę ją znowu pomiędzy żywymi,
Jak do mnie wzdycha z takiej odległości.
Czemu się dręczysz przedwcześnie, na Boga? -
Rzecze z litością - Czemu dnie i noce
Z oczu swych czynisz łez bolesne zdroje?
Mnie nie opłakuj, po śmierci dni moje
Stały się wieczne, a zamknąwszy oczy
Światło mej duszy widzieć nimi mogę.
Petrarca Francesco Jeśli nie masz m...
Jeśli nie masz miłości, cóż jest, co ja czuję?
Jeśli miłość jest, co to przebóg takowego?
Jeśli dobra, skąd skutku nabywa tak złego?
Jeśli zła, czemu sobie mękę tak smakuję?
Jeśli gorę sam chcęcy, skąd te łzy najduję?
Jeśli rad nie rad muszę, na cóż me żałości?
O martwe życie! O ma bolesna radości!
Przecz mię tyranizujesz, jeślić nie hołduję?
Jeśli na to pozwalam, niesłusznie styskuję;
między sprzecznymi wiatry w niewarownwej łodzi,
bez wiosła jestem wpośród morza głębokiego,
która czcza wiadomości, pełna błędu chodzi,
nie wiem, czego chcę ani czego potrzebuję,
wśród zimy gorę, a drżę wśród lata samego.
Jeśli miłość jest, co to przebóg takowego?
Jeśli dobra, skąd skutku nabywa tak złego?
Jeśli zła, czemu sobie mękę tak smakuję?
Jeśli gorę sam chcęcy, skąd te łzy najduję?
Jeśli rad nie rad muszę, na cóż me żałości?
O martwe życie! O ma bolesna radości!
Przecz mię tyranizujesz, jeślić nie hołduję?
Jeśli na to pozwalam, niesłusznie styskuję;
między sprzecznymi wiatry w niewarownwej łodzi,
bez wiosła jestem wpośród morza głębokiego,
która czcza wiadomości, pełna błędu chodzi,
nie wiem, czego chcę ani czego potrzebuję,
wśród zimy gorę, a drżę wśród lata samego.
Petrarca Francesco Jeżeli serce szc...
Jeżeli serce szczere, miłość wierna,
Czuła tęsknota, najuczciwsze chęci,
Siła pragnienia szlachetna, bezmierna,
Długie błądzenie w ślepym labiryncie,
Jeśli na czole myśl jest wypisana,
Głos przerywany bełkotem, westchnieniem,
Lękiem czy wstydem mowa zniekształcana,
Jeśli wpierw bladość, a potem rumieniec,
Jeżeli kogos mieć droższym nad siebie,
Jeżeli z oczu gorzkie łzy wyciskać
Karmiąc się gniewem i bólem w potrzebie -
Są powodami, że z miłości ginę
Płonąc z daleka, zamarzając z bliska,
Sobie przypiszę szkodę, tobie - winę.
Czuła tęsknota, najuczciwsze chęci,
Siła pragnienia szlachetna, bezmierna,
Długie błądzenie w ślepym labiryncie,
Jeśli na czole myśl jest wypisana,
Głos przerywany bełkotem, westchnieniem,
Lękiem czy wstydem mowa zniekształcana,
Jeśli wpierw bladość, a potem rumieniec,
Jeżeli kogos mieć droższym nad siebie,
Jeżeli z oczu gorzkie łzy wyciskać
Karmiąc się gniewem i bólem w potrzebie -
Są powodami, że z miłości ginę
Płonąc z daleka, zamarzając z bliska,
Sobie przypiszę szkodę, tobie - winę.