nieznany
1970-01-01 -
Sortuj według:
nieznany Gdzie miłości o...
Za miłością rozkosz snadnie,
Do miłości, do miłości,
Kto chce, aby wdzięczne śmiechy,
I do serca szły pociechy,
Kto w biegu swego żywota,
Chce pokoju bez kłopota,
Miłości wzywaj,
Milcząc zażywaj
Do miłości, do miłości,
Kto chce, aby wdzięczne śmiechy,
I do serca szły pociechy,
Kto w biegu swego żywota,
Chce pokoju bez kłopota,
Miłości wzywaj,
Milcząc zażywaj
nieznany Ty mi dałeś ser...
Abyś moje wziął w zamianę,
Teraz chcesz je mieć oddane;
Otóż daję ci oboje,
Bo już nie wiem, które moje.
Teraz chcesz je mieć oddane;
Otóż daję ci oboje,
Bo już nie wiem, które moje.
nieznany Zaiste, miłość...
Iskrą zatloną w ogniach nieśmiertelnych;
Aniołów dobrem, Wszechmocnego darem,
Balsamem rajskim dla serc skazitelnych.
Aniołów dobrem, Wszechmocnego darem,
Balsamem rajskim dla serc skazitelnych.
nieznany Małość
Mój duch wysokopienny w małość popadł -
A nie masz wyjścia z małości;
Za lasem się rozlega jazgot łopat,
Co kopią grób dla mych kości.
Przyjdź, moja miła, przyjdź i łzami swemi
Pożegnaj mnie do ostatka.
Czas mi odpocząć wreszcie w czarnej ziemi,
Gdzie jest mój ojciec i matka.
Odtrącą mnie po śmierci inne duchy,
Wiecznością nikt nie ugości,
Bo nawet śmierć mam małą, jak śmierć muchy -
A nie masz wyjścia z małości!
A nie masz wyjścia z małości;
Za lasem się rozlega jazgot łopat,
Co kopią grób dla mych kości.
Przyjdź, moja miła, przyjdź i łzami swemi
Pożegnaj mnie do ostatka.
Czas mi odpocząć wreszcie w czarnej ziemi,
Gdzie jest mój ojciec i matka.
Odtrącą mnie po śmierci inne duchy,
Wiecznością nikt nie ugości,
Bo nawet śmierć mam małą, jak śmierć muchy -
A nie masz wyjścia z małości!