Stolat.pl

Kornhauser Julian

Julian
Kornhauser

1970-01-01 -

Sortuj według:

Kornhauser Julian Morskie Oko

Morskie Oko mruga do mnie:
chodź, posłuchaj dna.
Będziesz miała dużo wspomnień,
gdy zabłyśnie łza.

Gdy podeszłam, zanurzyłam
zimną swoja dłoń,
to od razu uwierzyłam
w granatową toń.

W oku stawu widać góry,
płyną wolno tak,
jakby góry zeszły z chmury
dając tobie znak.

W Morskim Oku ryba śpiewa
hen na cały głos!
Spada wtedy szyszka z drzewa,
a z drzewiny kos.
więcej

Kornhauser Julian Poezja

Poezja nie jest mi potrzebna do oddychania
ani miłości, ani do zagryzania warg , rozpłynięcia
się w mieście , bólu, krzyku, zabijaniu. Poezja
nie jest mi w ogóle potrzebna, łapie mnie
za gardło pięścią papieru, sączy się sucha
krew aforyzmów, szare oczka postulatów przymykają
się, otwierają, głuche wołanie pochodu zza
barykady, którą się rozbudowuje wzwyż, tworzy
w niej małe mieszkania dla przesiedleńców.
O, nie, poezja patrzy na mnie jak przestraszone
zwierzątko, trzaśnijcie drzwiami, a rozleci się
rzeczywistość, skromna pracownia liryka
bezpośredniego, który hoduje polemikę na
lepsze czasy. Poezja, brudny ręcznik hotelowy,
który przechodzi z rąk do rąk i pachnie
ciągle tym samym szarym mydłem. Jak dobrze
utrzymywać się ze śmierci, która trenuje
długie dystanse na Madison Square Garden,
i wierzyć, że jest to metafora zapewniająca
uczciwą nieśmiertelność.
więcej

Kornhauser Julian Przemówienie

Na czym polega zmiana wewnętrzna?
Najpierw mówimy tym samym językiem,
co domagający się zmiany, zmiany
języka i kaloryferów, ciepłej drugiej
zmiany i zmiany kołnierzyków, mówimy
tym samym językiem, uczciwości
i demagogii, językiem który wrósł
w nasze przejmujące milczenie, zmieńmy
potem język, język zmiany i państwa,
język pojedynczy i żarliwy na liczbę
mnogą, bardzo mnogą, na czas przyszły,
mówmy potem wszyscy: zmieńmy tego
w sztafecie, zmieńmy dystans na dłuższy,
na tak długi, aby państwo, drodzy państwo,
drogie państwo, bardzo drogie państwo
było metą opłacalną, mówmy tym samym
niedrogim, kulturalnym językiem trybuny,
życia, życia czasopisma i czasem pisma
społecznego, społeczeństwa zmieniającego
język, język na bardzo akustyczny
głośnik, zmieńmy język na głośnik
i na tym obywatele, polega zmiana
wewnętrzna, zmiana spraw wewnętrznych.
więcej

Kornhauser Julian Rośnie mi legity...

Kiedy odbieram legitymację ciężką jak kilof
którym recenzenci kruszą skałę surrealizmu
(szczególnie ciężko pracuje Andrzej Zieniewicz
i Tadeusz Szyma, chciałbym otrzeć im pot z czoła)
nie wiem kto przegrał
(Janusz Kaczorowski mówi, że jego rower
zatrzymuje się zawsze pięć metrów
przed metą)
ja który dostałem legitymację
czy legitymacja która dostała mnie
na zdjęciu jestem podobny do kilku polskich pisarzy
a najbardziej do Narcyzy żmichowskiej
dlatego wszyscy mi gratulują
no no mówią taki młody a już taki podobny
(Janusz Kaczorowski mówi, że kiedy był
podobny do Engelsa, zamknął się ze strachu
na kilka tygodni w domu)
moja legitymacja ma delikatną skórkę
chciałbym ją nosić w lewej kieszeni marynarki
żeby urosła jak rzeżucha
i chroniła kilka wierszy których
nie ma w tej książce
więcej
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję