nieznany
1970-01-01 -
nieznany
Zielona Modlitwa Urodzinowa
Zaglądam w zęby,
temu darowanemu życiu.
Dostałem je w worku,
z którego powoli,
za mną,
wysypują się lata.
(i po co zbierać?)
Obojętne czy czas
biegnie
leci
czy płynie
zegar wybija na mnie
swoje ostanie godziny dni lata
przed pójściem na muzealne bezrobocie.
Patrzę w przyszłość przez zatkane palcami oczy.
Generalnie, Boże, ufam Ci,
tylko czasem
miewam lepsze pomysły.
temu darowanemu życiu.
Dostałem je w worku,
z którego powoli,
za mną,
wysypują się lata.
(i po co zbierać?)
Obojętne czy czas
biegnie
leci
czy płynie
zegar wybija na mnie
swoje ostanie godziny dni lata
przed pójściem na muzealne bezrobocie.
Patrzę w przyszłość przez zatkane palcami oczy.
Generalnie, Boże, ufam Ci,
tylko czasem
miewam lepsze pomysły.