nieznany
1970-01-01 -
nieznany
Ballada na urodziny
Jakby nigdy nic brodzę już w smudze cienia
I widzę jak zachodzi słonko ojca i matki
Jakby nigdy nic przyjaciół paru na cmentarzach
Jakby nigdy nic rosną na nich kwiatki
Jakby nigdy nic słońce świeci innym
I kto inny za światem się zżywa
Jakby nigdy nic żartujemy pijemy
Choć przy stole wciąż kogoś ubywa
Jakby nigdy nic kolejna jesień mija
Jakby nigdy nic życie ucieka
Jakby nigdy nic robię dobrą minę do złej gry
I z nadzieją na jutro czekam
I widzę jak zachodzi słonko ojca i matki
Jakby nigdy nic przyjaciół paru na cmentarzach
Jakby nigdy nic rosną na nich kwiatki
Jakby nigdy nic słońce świeci innym
I kto inny za światem się zżywa
Jakby nigdy nic żartujemy pijemy
Choć przy stole wciąż kogoś ubywa
Jakby nigdy nic kolejna jesień mija
Jakby nigdy nic życie ucieka
Jakby nigdy nic robię dobrą minę do złej gry
I z nadzieją na jutro czekam