
Jan
Kochanowski
1970-01-01 - 1970-01-01
Kochanowski Jan
Na poduszke
Szlachetne płótno, na którym leżało
Owo tak piękne w oczu moich ciało,
Przecz tego smutny u Fortuny sobie
Zjednać nie mogę, aby głowie obie
Pospołu na tym wdzięcznym mchu leżały.
A zobopólnych rozmów
używały?
Więcej nie śmiem rzec, bo i tak się boję,
że z tych słów Zazdrość myśl rozumie moję
Owo tak piękne w oczu moich ciało,
Przecz tego smutny u Fortuny sobie
Zjednać nie mogę, aby głowie obie
Pospołu na tym wdzięcznym mchu leżały.
A zobopólnych rozmów
używały?
Więcej nie śmiem rzec, bo i tak się boję,
że z tych słów Zazdrość myśl rozumie moję