
Ludmiła
Marjańska
1970-01-01 - 1970-01-01
Marjańska Ludmiła
żyjemy prędko
Więc owa szybkość, ta nerwowa prędkość,
jest świadomością przemijania? Chęcią,
aby zmieścić się w sobie przydzielonym czasie?
Nie wiem tego i nie chcę pamiętać
o g r a n i c z e n i a, w jakim żyję.
żyję
szybko, bo w ruchu widzę życie, chciwie
chłonę zapach dojrzałych zbóż, które czekają
na żniwiarzy; a żniwa są po sianokosach,
które pachniały przedtem; a przedtem akacje
i bzy jak banał całe abecadło
zapachów. Ulewa kwiatów, krzewów, drzew.
Czy żyjąc szybko żyje się podwójnie?
żyjąc powoli, wolniej się umiera?
W jedynym życiu, jakie dane
ciału,
by na śmierć czekać czasu mam za mało:
ona posłusznie czeka mnie poza nim.
jest świadomością przemijania? Chęcią,
aby zmieścić się w sobie przydzielonym czasie?
Nie wiem tego i nie chcę pamiętać
o g r a n i c z e n i a, w jakim żyję.
żyję
szybko, bo w ruchu widzę życie, chciwie
chłonę zapach dojrzałych zbóż, które czekają
na żniwiarzy; a żniwa są po sianokosach,
które pachniały przedtem; a przedtem akacje
i bzy jak banał całe abecadło
zapachów. Ulewa kwiatów, krzewów, drzew.
Czy żyjąc szybko żyje się podwójnie?
żyjąc powoli, wolniej się umiera?
W jedynym życiu, jakie dane
ciału,
by na śmierć czekać czasu mam za mało:
ona posłusznie czeka mnie poza nim.