
Franciszek
Karpiński
1970-01-01 - 1970-01-01
Karpiński Franciszek
Na tenże dzień
Kiedy nas Pan z Babilonu
Wracał do swego Syjonu,
W radości tak się nam zdało,
Jakoby śnić się to miało.
Tam my niedawno struchleli,
Inszą na siebie twarz wzięli,
Okrzyk radosny dowodził,
że Bóg łzy nasze nadgrodził.
Poganin na to zdziwiony
"Znak to (mówi) niezmyślony
Bóg pokazuje swym cudem,
że jest łaskaw nad tym ludem".
Łaskaw nad swoim Bóg ludem,
I to pokazał swym cudem,
Z ciężkich nas kajdan wybawił,
I na swobodzie postawił.
Panie! Niech czas się nie traci
I reszta naszych tam braci
Niechaj powróci w te strony
Jak potok wiatrem pędzony.
Kto siał w płaczu, żnie w radości,
Nasza siew była w gorzkości!
Oto Pań zdarzył, że i my,
Z weselem snopy nosimy.
Wracał do swego Syjonu,
W radości tak się nam zdało,
Jakoby śnić się to miało.
Tam my niedawno struchleli,
Inszą na siebie twarz wzięli,
Okrzyk radosny dowodził,
że Bóg łzy nasze nadgrodził.
Poganin na to zdziwiony
"Znak to (mówi) niezmyślony
Bóg pokazuje swym cudem,
że jest łaskaw nad tym ludem".
Łaskaw nad swoim Bóg ludem,
I to pokazał swym cudem,
Z ciężkich nas kajdan wybawił,
I na swobodzie postawił.
Panie! Niech czas się nie traci
I reszta naszych tam braci
Niechaj powróci w te strony
Jak potok wiatrem pędzony.
Kto siał w płaczu, żnie w radości,
Nasza siew była w gorzkości!
Oto Pań zdarzył, że i my,
Z weselem snopy nosimy.