Franciszek
Karpiński
1970-01-01 - 1970-01-01
Karpiński Franciszek
Słup i telega
Słup stojący blisko hramy.
Nacierpiał się od każdego,
Wjeżdżamy czy wyjeżdżamy.
Zawsze się otrzeć o niego.
Różny nań przechodzień kłamał,
że słaby, zwalić go miano.
Lecz jak raz telegę złamał.
Z daleka go omijano.
To nastąpiło, co nastąpić miało.
Słup został słupem, telegi nie stało.
Nacierpiał się od każdego,
Wjeżdżamy czy wyjeżdżamy.
Zawsze się otrzeć o niego.
Różny nań przechodzień kłamał,
że słaby, zwalić go miano.
Lecz jak raz telegę złamał.
Z daleka go omijano.
To nastąpiło, co nastąpić miało.
Słup został słupem, telegi nie stało.