Zbigniew
Morsztyn
1970-01-01 - 1970-01-01
Morsztyn Zbigniew
Na zmyślone żarty jednej paniej
Nasza pani przy panu drwi z swego galanta:
Nie ma go za grzecznego, nie ma go za franta,
Ale i za prostaka, i chłopa głupiego;
Pan jej żartów pomaga i śmieje się z niego.
On tylko milczy, choć wie, wie i pani, na kiem,
Te żarty przysychają i kto tym prostakiem.
Nie ma go za grzecznego, nie ma go za franta,
Ale i za prostaka, i chłopa głupiego;
Pan jej żartów pomaga i śmieje się z niego.
On tylko milczy, choć wie, wie i pani, na kiem,
Te żarty przysychają i kto tym prostakiem.