Wiersze znanych
Sortuj według:
Gałczyński Konstanty Ildefons Miłość
Miłość unosi mnie po domu.
Dwa kroki stąpam po ziemi,
cztery kroki w powietrze.
To jest miłość...
Nie chcę robić nic innego
jak tylko kochać.
Dwa kroki stąpam po ziemi,
cztery kroki w powietrze.
To jest miłość...
Nie chcę robić nic innego
jak tylko kochać.
Grudziński Stanisław Obiegniemy wszyst...
i ogrody.
I w kościoły ciemnych lasów
Cię powiodę.
Wiatr nam mocno zwiaże ręce
jednym włosem,
A obrączki są ukryte
w słojach sosen.
Przysięgniemy, lecz nie obcym
ale sobie
Ty na czystą wodę w źródle
Ja na ogień.
I w kościoły ciemnych lasów
Cię powiodę.
Wiatr nam mocno zwiaże ręce
jednym włosem,
A obrączki są ukryte
w słojach sosen.
Przysięgniemy, lecz nie obcym
ale sobie
Ty na czystą wodę w źródle
Ja na ogień.
Gałczyński Konstanty Ildefons I w księżycowym...
Rwąc kwiaty marzeń na srebrnej mgle,
Uwierzmy, żeśmy sercem złączeni
w pierwszej miłości rozkosznym śnie.
Gajcy Tadeusz Miłość bez jut...
Mój sen śmiertelny ciałem spełniasz
i słowem płochym w śnie poczętym:
puszysta włosów twoich perła
jak promień krągły w pościel spływa,
gdzie dłoń pierzasta jak z igliwia
rozdziela cienie ciał od lęku.
Mówimy szeptem krwi łagodnej
słuchając w sobie: niech w nas płynie,
niech niesie - światło jak w roślinie
prześwietli serc planety małe
i obudzimy się słuchając
szelestu chmur i grania wody.
Bo tyle tylko jest w nas ciepła,
co dłoń zdziwiona objąć zdoła,
i trwogi tyle, co zakrzepła
wy ryj e w twarzy łza jak z ognia,
i głosu w nas, co wydać może
w kielichu warg języka ostrze.
Niech płynie w nas - mówimy jeszcze
ten szmer ciemności, póki księgę
obłoków wiatr przegina miękką.
Bo tyle tylko wiary w pieśni,
ile obrazu pod powieką
ziemi odbitej ostatecznie.
i słowem płochym w śnie poczętym:
puszysta włosów twoich perła
jak promień krągły w pościel spływa,
gdzie dłoń pierzasta jak z igliwia
rozdziela cienie ciał od lęku.
Mówimy szeptem krwi łagodnej
słuchając w sobie: niech w nas płynie,
niech niesie - światło jak w roślinie
prześwietli serc planety małe
i obudzimy się słuchając
szelestu chmur i grania wody.
Bo tyle tylko jest w nas ciepła,
co dłoń zdziwiona objąć zdoła,
i trwogi tyle, co zakrzepła
wy ryj e w twarzy łza jak z ognia,
i głosu w nas, co wydać może
w kielichu warg języka ostrze.
Niech płynie w nas - mówimy jeszcze
ten szmer ciemności, póki księgę
obłoków wiatr przegina miękką.
Bo tyle tylko wiary w pieśni,
ile obrazu pod powieką
ziemi odbitej ostatecznie.