Stolat.pl

Ziemianin Adam

Adam
Ziemianin

1970-01-01 -

Sortuj według:

Ziemianin Adam stacja X

Kiedyś los rzucono o naszą suknię
Bo wszystko można z narodem
Uzdrowisko Jałta miało dobry klimat
Więc nikt nas nie pytał o zgodę

Odzierano nas z szat godności
Choć do końca nigdy nie odarto
Stąd ucieczki nasze grzeszne
Aby zagrać tą zieloną kartą

Obnażono w nas naszą nędzę
Nie jeden tego nie wytrzymał
Ktoś tu życie zamykał jak trumnę
Aby znów gdzieś od nowa zaczynać

Odebrać nam chciano też historię
I nagich stawiano pod pręgierzem
Ci którzy dom na złe i dobre wybrali
Modlili się jeszcze tylko o nadzieję
więcej

Ziemianin Adam stacja XI

Skąd wzięli gwoździe takie tępe?
Jak długo gwoździe te tępili?
Czy własne lepiej wchodzą w ranę?
Czy do stracenie a nie było chwili?

Bielmem szaleństwa zarasta zgoda
Na cięcie piłą w środku nocy
Biały kapelusz puste losy zbiera
I ktoś znany - nieznany głosi odczyt

Może ma temat i pomoce śmiałe
A może tylko szkic szalony
Nikt nie uwierzy mu na słowo
Potrzebne jeszcze karabiny

Potrzebne także cele wypełnione
By cel się udał wśród nocnej ciszy
Tarczą ruchomą zawsze był nasz naród
Wśród do białości brzozowych krzyży
więcej

Ziemianin Adam stacja XII

Z miłością się zmawiajmy
Zawsze przeciw śmierci
Bo trzeba nam życia
Na ten czas przejściowo kaleki

Krwią z serdecznego palca
List piszmy przeciw śmierci
I zawierajmy ze sobą
Małe pakty o nieagresji

Z miłością się zmawiajmy
Na wszystkie dni - złe i dobre
I choć wokoło śmierć krąży
Inaczej być nie może

Z miłością się zmawiajmy
Wciąż jednak przeciw śmierci
By w naszym dobrym domu
W spokoju dni nasze przeżyć
więcej

Ziemianin Adam stacja XIII

Wygląda jak z krzyża zdjęty
Gdy siada do drugiego śniadania
Jego oczy płoną jak dwa węgle
Z matką prawie wcale nie gada

Bo o czym mówić gdy dom wstaje
Z trudem bo z fundamentów dopiero
I cegła ością w gardle rozpala
Gdy wyrzec się trzeba wszystkiego

Lecz oto teraz chwila przerwy błoga
Matka bez słów głowę jego objęła
Dobrze że są takie chwile ulgi
Bo tego mu właśnie dziś potrzeba

Gdyż długi rosną jak na drożdżach
Zaś ściany domu aż tak powoli
Siły potrzeba by dom na nogi stanął
Matka po cichu bez słów się modli
więcej
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję