Maria
Konopnicka
1970-01-01 - 1970-01-01
Konopnicka Maria
Oj, zawyły...
Oj, zawyły te wichry stepowe,
Nad tym dębem mogilnym zawyły,
Oj, ugięły wyniosłą mu głowę,
Lecz jej strzaskać nie miały dość siły.
Oj, ty dębie, ty dębie zielony,
Co cię trzymał w mogilnej tej ziemi,
że choć liści twych spadły korony,
Ty się dźwigasz konary żywemi?
Oj, ty wichrze, ty wichrze burzliwy,
Coś rozsypał mych liści kobierce,
Ja się dźwigam wyniosły i żywy,
Bo w tej ziemi jest rdzeń mój i serce!
Nad tym dębem mogilnym zawyły,
Oj, ugięły wyniosłą mu głowę,
Lecz jej strzaskać nie miały dość siły.
Oj, ty dębie, ty dębie zielony,
Co cię trzymał w mogilnej tej ziemi,
że choć liści twych spadły korony,
Ty się dźwigasz konary żywemi?
Oj, ty wichrze, ty wichrze burzliwy,
Coś rozsypał mych liści kobierce,
Ja się dźwigam wyniosły i żywy,
Bo w tej ziemi jest rdzeń mój i serce!