
Franciszek Dionizy
Kniaźnin
1970-01-01 - 1970-01-01
Kniaźnin Franciszek Dionizy
"Daj ucałować ponęty kochane,
Dajże, prosiłem, dajze, Amarylko!"
Ona mi do ust swe usta różane
Przytknęła tylko.
I zaraz, jak ten, co węża nadepce,
Z nagłego strachu na stronę uskoczy;
Odjąwszy róże tej miłej przylepce,
Zwróciła oczy.
"Dajze raz jeszcze, raz jeno, nie więcej!"
Ona się z gniewem na mnie obejrzała.
"Możesz brać, rzekła, i do stu tysięcy,
Kiedym raz dała."
O Amarylli
"Daj ucałować ponęty kochane,
Dajże, prosiłem, dajze, Amarylko!"
Ona mi do ust swe usta różane
Przytknęła tylko.
I zaraz, jak ten, co węża nadepce,
Z nagłego strachu na stronę uskoczy;
Odjąwszy róże tej miłej przylepce,
Zwróciła oczy.
"Dajze raz jeszcze, raz jeno, nie więcej!"
Ona się z gniewem na mnie obejrzała.
"Możesz brać, rzekła, i do stu tysięcy,
Kiedym raz dała."