Stolat.pl

Krasiński Zygmunt

Zygmunt
Krasiński

1970-01-01 - 1970-01-01

Sortuj według:

Krasiński Zygmunt Chcę, byś mymi ...

[do Joanny Bobrowej]


Chcę, byś mymi szkłami patrzała na ludzi -
Tak choć twarze cudze dojdą twego wzroku,
Wnet i pamięć moja w tobie się przebudzi -
Ja będę w twej duszy - oni tylko w oku.
więcej

Krasiński Zygmunt Czyż z tobą wte...

Czyż z tobą wtedy raz ostatni byłem?
Smutnym przeczuciem dusza ml się żali,
Bo na tym świecie wszystko, co marzyłem,
Przeszło jak chmura i znikło w oddali.

I dla mnie rozdział jest godłem kochania;
Bom ile razy w życiu, nienawidził,
Los ze mnie wtedy połączeniem szydził -
I gdziem przeklinał - nie było rozstania!

Tych tylko wiecznie ze łzami żegnałem,
Których me serce czciło lub kochało;
I teraz, paitrzaj! podobnie się stało -
Znać, gdzieś została, tam kochać musiałem!

Gdzież jesteś teraz? czy sama w komnacie
Dumasz nad dniami ubiegłych radości?
Gorzko ci w duszy po anielskiej stracie
I rozpacz matki na twym czole gości?

A moźeś poszła chodzić polnad brzegiem
Wód zwierciadlanych, gdzie fala spieniona,
Konając, stopy głaskała ci śniegiem?
Ja byłem wtedy przy tobie - jak dna!

Jak ona, dzisiaj rozbity, daleki,
Nie wiem, gdzie jestem, przed ludźmi się kryje;
Ona gdzieś w morzu przepadła na wieki -
W twojej pamięci czy ja ddtąd żyję?

Ona szczęśliwsza, bo poszła w głębiny,
Nie czując żalu, me znając miłości;
Dla niej nie było uroku godziny
I dla niej nie ma rozstainia wieczności!

Ona śpi teraz na koralu łozach,
żaden jej wicher rozbicia nie wróży -
A ja się błąkam po życia beizdrozalch -
Miota mną burza i skonam wśród burzy.
więcej

Krasiński Zygmunt Dla ciebiem wszys...

Dla ciebiem wszystko straciła na ziemi,
Ola ciebiem drobne porzuciła dzieci,
Choć Bóg przykazał pozostać się z niemi -
Teraz w ich stronę moje serce leci.
Gdzie ich kolebka? gdzie śliczne wejrzenie?
Gdzie jasne pukle moich biednych dzieci?
Choć głos twój dźwięczny l boakie natchnienie,
On tyle szczucia w sercu ml nie wznieci,
Co sen ich marny lub jedno westchnienie!
Patrz! Ja być mogłam tak czysta, tak święta!
A teraz będę na wieki przeklęta!
I dzieciom moim ojciec nie odpowie,
Gdy się spytają: "Jak się matka zowie?"
Tak gorzko, zimno, tak ciemno mi w duszy,
że czasem myślę, iż płacz mój poruszy
Serce aniołów. Lecz nie - już godzina
Śmierci nadciąga i wkrótce uderzy,
Już ból konania w tych piersiach się wszczyna,
Już palec Boga na tym czole leży!
Czy l ity zdradzisz tę, htórą kochałeś,
Tę, której nigdy żoną nie nazwałeś,
A która była ci więcej niż żona,
Siostra, kochanka, niż wszystkie imiona,
Którymi ludzie kochanie przezwali?
Bo ludzie nigdy kochania nie znali;
Ja wiem, co miłość, co długa tęsknota,
Co bój zacięty z myślą o kochanym,
Co szczęście niebios, co piekieł zgryzota
I brak łzy cichej w oku wypłakanym.
Daj mi twą ręko - niech czuję, żeś bliski!
Tyś wielki, piękny, ty masz wzrok anioła,
Gdy plama pychy nie kazi ci czoła,
A same prawdy zdobią je połyski.
Daj mi twą rękę! Słuchaj - w tych dolinach
Ty mnie pochowasz przy Rzymu ruinach,
A grób mój będzie otoczon wzgórzami,
Zakryty zewsząd bluszczem i głogami -
I ty wyryjesz n,i białym kamieniu
Prośbę do Boga, by w cyprysów cieniu
Ten kamień za mnie modlił się w milczeniu!
więcej

Krasiński Zygmunt Do Beatr...

do Delfiny Potockiej


Darmo świat ziemski pląsem mnie otoczy,
Motylim skrzydłem chce udać anioła,
Pcha kwiaty w ręce, ciska iskry w oczy -
On wiary mojej przetworzyć nie zdoła.

Przebyłem drogę szczęścia i cierpienia
I nią doszedłem do tych ducha włości,
Gdzie się ideał serca już nie zmienia,
Bo zna go serce - pięknością piękności.

Do dziś dnia kocham, jak dawniej kochałem,
Tę samą postać, którąm ścigał szałem,
Tę samą duszę, którąm wielbił szczerze;

Obie i widmem - jednem - świętem - białem -
Tylko w kochaniu wieczniejszym się stałem,
Bo w wieczność mego ideału wierzę!
więcej
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję