Stolat.pl

Słonimski Antoni

Antoni
Słonimski

1970-01-01 - 1970-01-01

Słonimski Antoni

Obrona księżyca

Przyjaciel
zakochanych, poetów towarzysz,
Rozjaśnia noce nasze wierne od stuleci.
Z tobą jest, który kochasz, z tobą, który marzysz.
Któż ma bronić księżyca, jeśli nie poeci?

Niech płynie we śnie srebrnym. Czyż ziemi nie starczy
Na wieczny trud Syzyfa i rozpacz Antygon,
że trzeba tej strzelniczej, pozaziemskiej tarczy,
Co niebo zmienia w rakiet kosmicznych poligon?

Chciwy pożeracz trupów zwierzęcych, chutliwy
Morderca i niszczyciel płodny bez rachunku
,
Wiedzieny przez natury dwa imperatywy:
Obronę własnej skóry i ciągłość gatunku,

Już rośnie, już się zbroi astralny bohater,
Co Mare Imbrium, ciche Mare Tenebrarum,
Dolinę Herodota i Tychona krater
Napełni bólem ludzkim i ziemskim koszmarem.

Prawo moralne we mnie, a niebo gwiaździste
Nade mną. Cóż, gdy prawo przemocą hańbione.
Niech więc krążą księżyce w biegu nie zmienione
I niech przynajmniej niebo pozostanie czyste.
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję