Wiersze znanych
Sortuj według:
Ziemianin Adam stacja XIII
Wygląda jak z krzyża zdjęty
Gdy siada do drugiego śniadania
Jego oczy płoną jak dwa węgle
Z matką prawie wcale nie gada
Bo o czym mówić gdy dom wstaje
Z trudem bo z fundamentów dopiero
I cegła ością w gardle rozpala
Gdy wyrzec się trzeba wszystkiego
Lecz oto teraz chwila przerwy błoga
Matka bez słów głowę jego objęła
Dobrze że są takie chwile ulgi
Bo tego mu właśnie dziś potrzeba
Gdyż długi rosną jak na drożdżach
Zaś ściany domu aż tak powoli
Siły potrzeba by dom na nogi stanął
Matka po cichu bez słów się modli
Gdy siada do drugiego śniadania
Jego oczy płoną jak dwa węgle
Z matką prawie wcale nie gada
Bo o czym mówić gdy dom wstaje
Z trudem bo z fundamentów dopiero
I cegła ością w gardle rozpala
Gdy wyrzec się trzeba wszystkiego
Lecz oto teraz chwila przerwy błoga
Matka bez słów głowę jego objęła
Dobrze że są takie chwile ulgi
Bo tego mu właśnie dziś potrzeba
Gdyż długi rosną jak na drożdżach
Zaś ściany domu aż tak powoli
Siły potrzeba by dom na nogi stanął
Matka po cichu bez słów się modli
Ziemianin Adam stacja XI
Skąd wzięli gwoździe takie tępe?
Jak długo gwoździe te tępili?
Czy własne lepiej wchodzą w ranę?
Czy do stracenie a nie było chwili?
Bielmem szaleństwa zarasta zgoda
Na cięcie piłą w środku nocy
Biały kapelusz puste losy zbiera
I ktoś znany - nieznany głosi odczyt
Może ma temat i pomoce śmiałe
A może tylko szkic szalony
Nikt nie uwierzy mu na słowo
Potrzebne jeszcze karabiny
Potrzebne także cele wypełnione
By cel się udał wśród nocnej ciszy
Tarczą ruchomą zawsze był nasz naród
Wśród do białości brzozowych krzyży
Jak długo gwoździe te tępili?
Czy własne lepiej wchodzą w ranę?
Czy do stracenie a nie było chwili?
Bielmem szaleństwa zarasta zgoda
Na cięcie piłą w środku nocy
Biały kapelusz puste losy zbiera
I ktoś znany - nieznany głosi odczyt
Może ma temat i pomoce śmiałe
A może tylko szkic szalony
Nikt nie uwierzy mu na słowo
Potrzebne jeszcze karabiny
Potrzebne także cele wypełnione
By cel się udał wśród nocnej ciszy
Tarczą ruchomą zawsze był nasz naród
Wśród do białości brzozowych krzyży