Stolat.pl

Konopnicka Maria

Maria
Konopnicka

1970-01-01 - 1970-01-01

Sortuj według:

Konopnicka Maria Kosiarze

Brzęczą kosy w łące,
Brzęczą, pobrzękują,
Kosiarze się śpieszą,
Bo południe czują.
Uwijaj się raźno,
Ostra moja koso!
Nim wysieczem po las,
Obiad nam przyniosą.
Pot otrzemy z czoła,
A zaś z kosy trawę,
Zasiądziem pod gruszą
Cienistą murawę.
A tu słonko patrzy
Na naszą robotę
I otwiera z dziwu
Swoje oczy złote.
więcej

Konopnicka Maria Kosiarze

Brzęczą kosy w łące,
Brzęczą, pobrzękują,
Kosiarze się śpieszą,
Bo południe czują.
Uwijaj się raźno,
Ostra moja koso!
Nim wysieczem po las,
Obiad nam przyniosą.
Pot otrzemy z czoła,
A zaś z kosy trawę,
Zasiądziem pod gruszą
Cienistą murawę.
A tu słonko patrzy
Na naszą robotę
I otwiera z dziwu
Swoje oczy złote.
więcej

Konopnicka Maria Kraków

Hej! puszczę ja oczy daleko od siebie!
Niech lecą, polecą, jak ptaki po niebie,
Aż do tej krainy,
Gdzie pada zmierzch siny
Od Karpat - ku starej kolebie! - -

Tam Kraków siadł cichy, w głębokiej zadumie,
Kto spojrzy - zapłacze - i smutek zrozumie...
Jak duch nad mogiłą,
Rozmyśla, co było -
I tęskno mu w obcym dziś tłumie...

Ku niebu strzeliście, w poranne błękity,
Podaje swych wieżyc krużganki i szczyty...
I gra z nich hejnały
Na rozświt, na biały,
Co wstaje rosami nakryty...

A góra tam stoi, co Wawel się zowie,
I dźwiga pamiątki po starym Krakowie,
Tam w grobach podziemnych,
Wśród lochów tych ciemnych
Śpią króle w koronach na głowie...

A Wisła tam szumi i prawi powieści -
Wiatr kędyś od kopca Kościuszki szeleści -
I kamień tam gada,
I dziwy powiada
0 dawnej wielkości i części. -

A kiedy się nocą gwar miasta uciszy,
Ten, kto się zaduma - westchnienie posłyszy...
To skarżą się groby -
To murów żałoby -
To przeszłość w mogile tak dyszy. -

Hej, czasy, wy czasy, hej, stare wy wieki.
Płyniecie, jak woda tej Wisły, tej rzeki.
Na morze, na sine,
Na czarną głębinę -
I tylko szum słychać daleki...
więcej

Konopnicka Maria Kto dla siebie pr...

Kto dla siebie pracuje, len siły utracą.
Rąk jego, jego ramion znikoma jest praca,
A wicher czasu, lecąc szeroko po świecie.
Przędzę ową pajęczą uniesie - i zmiecie.

Kto dla braci pracuje, ma moc za miliony.
Rośnie w siłę, jak olbrzym o ziemię rzucony:
Czas mu cegły podaje, utrwala budowę
I kładzie na jej szczycie swe piętno wiekowe.
więcej
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję