
Aleksander
Wat
1970-01-01 - 1970-01-01
Wat Aleksander
* * * (I znów się dzień...)
I znów się dzień zaczyna gruchaniem synagorlic.
Noc opuściła mnie, a z nią --- wszyscy drodzy umarli
(którzy zlatuja isę na noc, by ich kto gnał w sto koni,
druhowie, co obsiadują łoże druha w agonii).
Nim kogut zapiał, przez sen swój słyszę ich galopadę.
Jak błogo śnić, że od siebie razem z nimi odjadę.
Noc opuściła mnie, a z nią --- wszyscy drodzy umarli
(którzy zlatuja isę na noc, by ich kto gnał w sto koni,
druhowie, co obsiadują łoże druha w agonii).
Nim kogut zapiał, przez sen swój słyszę ich galopadę.
Jak błogo śnić, że od siebie razem z nimi odjadę.