
Edward
Stachura
1970-01-01 - 1970-01-01
Stachura Edward
Jesień
Zanurzac zanurzac sie
w ogrody rudej jesieni
i liscie zrywac kolejno
jakby godziny istnienia
Chodzic od drzewa do drzewa
od bolu i znowu do bolu
cichutko krokiem cierpienia
by wiatru nie zbudzic ze snu
I liscie zrywac be zalu
z usmiechem cieplym i smutnym
a maly listek ostatni
zostawic komus i umrzec
w ogrody rudej jesieni
i liscie zrywac kolejno
jakby godziny istnienia
Chodzic od drzewa do drzewa
od bolu i znowu do bolu
cichutko krokiem cierpienia
by wiatru nie zbudzic ze snu
I liscie zrywac be zalu
z usmiechem cieplym i smutnym
a maly listek ostatni
zostawic komus i umrzec