Wiersze znanych
Sortuj według:
Frajlich Anna Jeszcze jeden fin...
Porzucił nas dwudziesty wiek
na pastwę nieznanego
i teraz my są
z fin de siecle
my z wieku minionego
tak szumnie brzmiało
postęp wzrost
nasz wiek
ideologia
i tylko śmieje nam się w nos
biologia biologia biologia...
na pastwę nieznanego
i teraz my są
z fin de siecle
my z wieku minionego
tak szumnie brzmiało
postęp wzrost
nasz wiek
ideologia
i tylko śmieje nam się w nos
biologia biologia biologia...
Frajlich Anna Jest
To miasto jest moje
i ja jestem jego
w kryształowym powietrzu
płyniemy wzdłuż brzegów
czy jest piękne? - to mało istotne pytanie
ważne że łodzią jest
i jest przystanią.
i ja jestem jego
w kryształowym powietrzu
płyniemy wzdłuż brzegów
czy jest piękne? - to mało istotne pytanie
ważne że łodzią jest
i jest przystanią.
Frajlich Anna Revelatio Privata
Ojciec
sam w sobie
stał się wieżą Babel
Bóg
pomieszał mu języki
na dowód swego istnienia
spóźniony.
sam w sobie
stał się wieżą Babel
Bóg
pomieszał mu języki
na dowód swego istnienia
spóźniony.
Frajlich Anna Tu jestem
Tu jestem
zamieszkuję własne życie
jak ślimak swoją przestrzeń
każda moja sekunda
przylega do mnie jak skóra
komuś innemu tu ciasno
coś w żebro się wciska
uwiera
a ja w labiryntach bez kłębka
i bez okienka na strychu
I gdy mnie wrzucą do ziemi
to tak jak orzech
w łupinie przylegającej
zamknięty.
zamieszkuję własne życie
jak ślimak swoją przestrzeń
każda moja sekunda
przylega do mnie jak skóra
komuś innemu tu ciasno
coś w żebro się wciska
uwiera
a ja w labiryntach bez kłębka
i bez okienka na strychu
I gdy mnie wrzucą do ziemi
to tak jak orzech
w łupinie przylegającej
zamknięty.