Stolat.pl

Wiersze znanych

Sortuj według:

Leśmian Bolesław Co w mgłach czyn...

Co w mgłach czyni żagiel na głębinie?
Nic, prócz tego, że żegluje.
A co wiosna, w zielonej dolinie?
Nic, prócz tego, że wiosnuje.

Czym są rany, co pierś tobie krwawią?
To amulet koralowy.
A czym łzy, co gardło twe dławią?
To różaniec bursztynowy.

Czym ty byłeś o słońca zachodzie?
Byłem duchem, byłem ciałem.
Czemuś zabił dziewczynę w ogrodzie?
Nie zabiłem, lecz kochałem.
więcej

Lipska Ewa Ręce

Te
które podajemy
do dymisji.

Te
które nam się podają
za ręce.

Te
którymi mocno trzymamy się
za głowę.

Wszystkie
które dają nam
wolną rękę
przy wyborze decyzji.

Te
które wymykają się
z rąk.

Ręce
na których zawsze można polegać
jak na poległych.
więcej

Leśmian Bolesław Rozmowa

Ciało mówi do duszy: "Jestem tu - w tych światach,
Gdzie i ty się zbłąkałaś. Ta sama nam droga.
Spojrzyj tylko: woń wdycham, tarzam się w kwiatach,
Ocieram się o słońce, o sen i o Boga,
O którym mówisz zawsze ze smutkiem, jak gdyby
Smutek był wiarą... Spojrzyj: jestem teraz w lesie,
Bawią mię złote bąki i czerwone grzyby
I to, że drzewom wokół tak zazielenić chce się!
Jeśli wolisz - każ mi się zapodziać na łące,
A zobaczysz, jak zaraz swoją białość zmącę
Purpurą rośnych maków, których dotyk nagły
Budzi szczęście i życie tak jasno tłomaczy!
Niech mię tylko kłos po oczach uderzy smagły,
A już świat się rozwidnia i wiem, co świat znaczy.
Nie przeszkadzaj mi wiedzieć! Milcz, dopóki drzewa
Szumią, dopóki pachnie jałowiec i mięta!
Milcz! Nie mówi się prawdy, lecz bez słów się śpiewa.
Kłamie ten co zna słowa, a nut nie pamięta.
Jam z tych światów, gdzie w ogniu grzech, śpiewając, pląsa,
Gdzie płoną piersi, wargi i kły, chciwe strawy -
Gdzie róża, krwią nabiegła, lilię białą kąsa,
I gdzie jeszcze brzmi w słońce zielony wrzask trawy!
Nie tłum owego wrzasku! Nie nęć mię w mrok głuszy!
Nie gardź mną, nie opuszczaj! - Porzuć swe zaświaty
Dla wspólnych zabaw ze mną" -
Tak ciało do duszy
Mówi, a dusza - nikła i płochliwa mara -
Słucha jego szeptów i przez łzy się stara
Kochać te same kwiaty, rwać te same kwiaty...
więcej

Leśmian Bolesław Śmiercie

Chodzą Śmiercie po słonecznej stronie,
Trzymający się wzajem za dłonie.

Którą z naszej wybierzesz gromady,
By w cmentarne uprowadzić sady?

Nie chciał pierwszej, że nazbyt miniasta,
Grób, gdy hardy, pokrzywą porasta.

Nie chciał drugiej, że nadmiernie złota
,
Nie zna ciszy, kto się tak migota.

Wybrał trzecią, co choć bugulicha,
Lecz tak cicha, że wszystko nacicha.

Coś za jedna, że podobasz mi się
W swym bożystym na ziemi zarysie?

żal mi, przeżal ptaka, co odlata,
Dla cię umrę z nieżalu do świata.

Blada jesteś, jak to słońce w zimie -
Kędy dom twój i jak ci na imię?

Dom mój stoi na ziemi uboczu,
A na imię nic nie mam, prócz oczu.

Nic w tych oczach nie mam, prócz wieczoru,
Pewna byłam twojego wyboru.

Jeden zowąd śmierć sobie wybiera,
Ale drugi tą śmiercią umiera.

Choć wybrałeś, nie wiedząc dla kogo,
Zawszeć będę pamiętną i drogą.

Jestem śmiercią twej matki, co w chacie
Uśmiechnięta czeka teraz na cię.
więcej
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję