Stolat.pl

Wiersze znanych

Sortuj według:

Brzechwa Jan Kości

Pobielały nasze kości
W niewesołej głębokości;

Czarna ziemia je wyłania
Dla przyszłego zmartwychwstania.

"Powiedz ty mi, kości biała,
Kto cię więził w mrokach ciała,

Kto swój los na tobie wspierał,
Kiedy żył i jak umierał?"

"Jestem czaszką pięknej panny,
Bladej panny, donny Anny,

Którą w lesie w chłodny ranek
Zamordował jej kochanek."

"Czy kochanka go zdradzała,
Powiedz, powiedz, czaszko biała?"

"Była wierna jak ten pierścień,
Który dała mu na szczęście."

"Niechaj Bóg ich dusze chroni!
Jam jest kością jego dłoni.

Owej dłoni, czaszko biała,
Która tobie cios zadała.

Oto nóż zdławiony w pięści,
Oto palec, oto pierścień,

Złoty pierścień Don Juana...
Wybacz, wybacz, ukochana!"

Pobielały nasze kości
W niewesołej głębokości;

Ciało cierpi i rozpacza,
Kość bieleje i przebacza,

Czarna ziemia ją wyłania
Dla przyszłego zmartwychwstania.
więcej

Brzechwa Jan W górach

Całowałaś mnie tak pożegnalnie,
Jak do wiecznego snu,
I samego posłałaś w dal mnie,
Bym się w przestrzeni snuł.

Więc błękitnym stałem się dymem
Na szczytach martwych wzgórz,
I zapadłem w najbielszą zimę,
I nie powrócę już.

Niech ci lepsze służą poranki,
W lepszym nurzane śnie,
Niech zadzwonią ci w oknach sanki,
Które uniosły mnie.

A ja spłynę cieniem śnieżycy
W niemiłowany świat,
Ciemność będzie po mojej lewicy,
A po prawicy wiatr.

Tak to bywa w górach na zimnie,
Kiedy siwieje wiek,
że odlotnie, mgliście i dymnie
życie się zmienia w śnieg.
więcej

Bursa Andrzej Hamlet

Gdy kur blaszany pieje rano
i warta nocna zmienia konie
Hamlet przygląda się kolanom
nóg swoich gładko utoczonych

Zrzuciwszy płaszcz z lubością stwierdza
ud twardość i wypukłość piersi
w cuchnącej świeżym trupem twierdzy
Hamlet kryguje się do śmierci

Sztylet uderza w zamku cicho
sto uszu każdy kąt ma pusty
wiec Hamlet nie chce budzić licha
bezgłośnie śmieje się przed lustrem
więcej

Brzechwa Jan Drzewo wiśniowe

Gdy mi przyjdzie już umrzeć, wszystkie ślady zatrę
Chytrym skokiem zajęczym i wiosennym wiatrem,
Może tylko zaczekam, aż drzewo wiśniowe
Doszumi rozpoczętą przedwczoraj rozmowę.

Jest ogród otoczony drucianym parkanem
I klomby, gdzie nie było nic dotąd posiane,
I to wszystko, nakryte niebiem jak pokrywą,
Zapowiada mi pierwszą śmierć niefrasobliwą.

- Niech ci się przyśni
Kwiat wiśni,
I moja ręka lewa
Przywiązana za pierścień do wiśniowego drzewa!
więcej
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję