Stolat.pl

Adam Jerzy
Czartoryski

1970-01-01 - 1970-01-01

Czartoryski Adam Jerzy

Czy byłem

Bezkresna otchłań wszechkosmosu.
Układy gwiezdne nieskończone.
Drobina, pył, planetą losu ...
Tego, co będzie ... Co minione.

Ziemia, na której podróż swoją
i ty, i ja zacząłem wtedy,
gdy dzieci się ciemności boją
i strachów ... Głodu, bólu, biedy.

Gdy nikt nie pytał nas o zgodę,
nie dostrzegamy dni swych końca,
beztroskę mając i pogodę
w radosnym cieple swego Słońca.

Młodość to czas poszukiwania,
rozwiązywanie tajemnicy.
Entuzjazm bez opamiętania,
walka bez maski, bez przyłbicy.

To świeżość uczuć, doznań pierwszych.
Gorący płomień pożądania ...
To czas miłości, wyznań, wierszy
i bliskość szczęścia osiągania.

Wszystko jest wówczas do zdobycia
- fantazja, plany i marzenia.
Młodość, to ufność bez pokrycia,
co praw odwiecznych nie pozmienia.

Lecz pierwsza zmarszczka ci odkrywa
prawdę, co gorsza jest od złudy,
że trwasz, lecz czegoś ci ubywa ...
Na nic uniki, trening, trudy.

I pierwszy smak rozczarowania,
gdy drugą zmarszczkę ujrzysz w twarzy.
Już wiesz, co, zamiast wiecznotrwania,
prędzej czy później ci się zdarzy ...

Najpierw się zdziwisz, potem wściekasz,
złorzeczysz na okrutne życie,
ale już wiesz, i wiesz, że czekasz,
ku czemu zmierza serca bicie.

Nie zrobisz przeciw temu kroku,
choć nie chcesz wierzyć, wiesz już o tem.
Przekupić nie możesz wyroku
modlitwą, pracą ani złotem.

Co miałeś zdobyć, już zdobyłeś.
Straciły barwę twe marzenia.
Co miałeś przeżyć, już przeżyłeś,
a coraz bliżej smuga cienia.

I nie uchwycisz, w obrachunku
momentu, kiedy to się stało.
I wiesz, że nie ma już ratunku,
że cię zawiodło własne ciało.

Szukałeś przecież przez lat tyle
swej złotej czary do wypicia,
lecz twoje dni, to dni motyle ...
Stałością ... Bylejakość życia.

Oszustwem były wszystkie lata,
gdyś niby miał wyboru prawo.
Dziś sam masz siebie za wariata,
kiedy zawrócić chcesz swą nawą.

Skazanyś wszak bez prawa głosu
na koniec dni, od urodzenia.
I na bezsilność wobec losu
w podróży swej, do smugi cienia.

Ziemską, nieznaną, podróż swoją
i ty, i ja, zakończę wtedy,
gdy zimne cienie mnie ukoją ...
Nie wiem, czy: byłem? Gdzie? I ... Kiedy?
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję