Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Czartoryski Adam Jerzy
Do ciebie rozmawiam
Rozmawiam z tobą, w mych myślach, codziennie.
Skłamałam znowu ... Gdy w nocy się budzę,
bo sen uleciał, me myśli przemiennie
w słowa zamieniam, rozmową się trudzę.
Niezrozumiałe są mi doświadczenia.
Nowym, nieznanym staje się me życie.
Choć nic nie mówisz, nie czuję milczenia,
bliżej do ciebie mam w mym nowym bycie.
Chciałam zapomnieć i być wolną chciałam
od ciebie za dnia, wolną być i w noce ...
Kłamać nie mogę. Nic nie zapomniałam.
Wzbudziłeś we mnie nieznane mi moce.
Pomyślałam kiedyś, że to nic, że minie,
że spowszedniejesz dla mnie w którejś chwili
albo w dniu którymś, lub może godzinie ...
Kto nic nie czuje, ten się nie pomyli.
Nie mam pomysłu, jak odejść od ciebie,
gdy ty w me życie nowe wniosłeś drama.
Dokąd odejdę? W nowej mej potrzebie
nie jest wskazane, bym została sama.
Zrozum mnie zatem, że ja czekam na to,
abyś mnie porwał, związał i zniewolił,
odpowiedzialnym stając się i za to,
że-ś niewolnicą swą mi być pozwolił :))
Zrób, o co proszę ciebie, nieszczęśliwa.
Zabierz mnie w końcu do swojego świata,
w którym codziennie miłości przybywa ...
Tak dziś, jak jutro ... i przez wszystkie lata.
Skłamałam znowu ... Gdy w nocy się budzę,
bo sen uleciał, me myśli przemiennie
w słowa zamieniam, rozmową się trudzę.
Niezrozumiałe są mi doświadczenia.
Nowym, nieznanym staje się me życie.
Choć nic nie mówisz, nie czuję milczenia,
bliżej do ciebie mam w mym nowym bycie.
Chciałam zapomnieć i być wolną chciałam
od ciebie za dnia, wolną być i w noce ...
Kłamać nie mogę. Nic nie zapomniałam.
Wzbudziłeś we mnie nieznane mi moce.
Pomyślałam kiedyś, że to nic, że minie,
że spowszedniejesz dla mnie w którejś chwili
albo w dniu którymś, lub może godzinie ...
Kto nic nie czuje, ten się nie pomyli.
Nie mam pomysłu, jak odejść od ciebie,
gdy ty w me życie nowe wniosłeś drama.
Dokąd odejdę? W nowej mej potrzebie
nie jest wskazane, bym została sama.
Zrozum mnie zatem, że ja czekam na to,
abyś mnie porwał, związał i zniewolił,
odpowiedzialnym stając się i za to,
że-ś niewolnicą swą mi być pozwolił :))
Zrób, o co proszę ciebie, nieszczęśliwa.
Zabierz mnie w końcu do swojego świata,
w którym codziennie miłości przybywa ...
Tak dziś, jak jutro ... i przez wszystkie lata.