Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Czartoryski Adam Jerzy
Klawe życie
Klawe ma życie bezrobotny.
Siedzi i pisze teksty głupie.
Do rwania lasek jest ochotny,
gdy skończy jeść makaron w zupie.
Zębów do tego nie używa,
połknie, bo rzadkie się przelewa.
Na deser sobie halbkę piwa
strzeli i ... lepiej już się miewa.
A potem splunie gdzieś do kąta
i gebę wytrze brudną ręką.
Nawet po sobie nie posprząta.
Praca jest jedną wielką męką.
Następnie wyjdzie na ulicę,
- ręce w kieszeniach tkwią niedbale -
zaczepi dziwkę ( nie dziewicę :) )
i zrobi to, co robi stale.
By nie od razu iść do domku,
pod sklepem stanie, jak pikieciarz,
łapę wyciągnie - dorzuć, ziomku,
bom nierób, pijak i kobieciarz.
Chętnie takiemu dopomogę,
choć trochę śmierdzi, niezbyt czysty
- i dobrze życzę mu na drogę -
Bo DUSZÄ bratnią ma ... ARTYSTY !
Siedzi i pisze teksty głupie.
Do rwania lasek jest ochotny,
gdy skończy jeść makaron w zupie.
Zębów do tego nie używa,
połknie, bo rzadkie się przelewa.
Na deser sobie halbkę piwa
strzeli i ... lepiej już się miewa.
A potem splunie gdzieś do kąta
i gebę wytrze brudną ręką.
Nawet po sobie nie posprząta.
Praca jest jedną wielką męką.
Następnie wyjdzie na ulicę,
- ręce w kieszeniach tkwią niedbale -
zaczepi dziwkę ( nie dziewicę :) )
i zrobi to, co robi stale.
By nie od razu iść do domku,
pod sklepem stanie, jak pikieciarz,
łapę wyciągnie - dorzuć, ziomku,
bom nierób, pijak i kobieciarz.
Chętnie takiemu dopomogę,
choć trochę śmierdzi, niezbyt czysty
- i dobrze życzę mu na drogę -
Bo DUSZÄ bratnią ma ... ARTYSTY !