Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Czartoryski Adam Jerzy
Nie chcę być z Tobą ...
Nie chcę być z Tobą aż do końca świata,
nie chcę obrywać płatków z kwiatu róży.
Inna dziś we mnie chęć jest przebogata,
gdy świat się skończy, o dzień chcę być dłużej.
Jeden dzień dłużej. Nie dbam świata końca,
nie śledzę gwiezdnych bezkresów podróży
i nie dbam o to, że znikają słońca ...
Chcę, by rozkwitły pąki kwiatów róży.
Nie chcę w uśmiechu Twym rachować czasu,
ni wiedzieć, ile, jest różanych kwiatów ...
Gdy szept Twój słyszę, miast ulic hałasu,
wiem,że wybrałem najlepszy ze światów.
Choćby to było me uzależnienie,
od Twej bliskości, w szepcie i w oddechu,
to jeszcze jedno tylko mam pragnienie :
świat nie istnieje, bez Twego uśmiechu.
W tym dobrym świecie końca niech nie będzie.
Nie chcę w nim poznać, co to pora przeszła,
bo nie chcę wiedzieć, jak w nim czas się przędzie.
Doczekać nie chcę, tego, byś ... odeszła.
nie chcę obrywać płatków z kwiatu róży.
Inna dziś we mnie chęć jest przebogata,
gdy świat się skończy, o dzień chcę być dłużej.
Jeden dzień dłużej. Nie dbam świata końca,
nie śledzę gwiezdnych bezkresów podróży
i nie dbam o to, że znikają słońca ...
Chcę, by rozkwitły pąki kwiatów róży.
Nie chcę w uśmiechu Twym rachować czasu,
ni wiedzieć, ile, jest różanych kwiatów ...
Gdy szept Twój słyszę, miast ulic hałasu,
wiem,że wybrałem najlepszy ze światów.
Choćby to było me uzależnienie,
od Twej bliskości, w szepcie i w oddechu,
to jeszcze jedno tylko mam pragnienie :
świat nie istnieje, bez Twego uśmiechu.
W tym dobrym świecie końca niech nie będzie.
Nie chcę w nim poznać, co to pora przeszła,
bo nie chcę wiedzieć, jak w nim czas się przędzie.
Doczekać nie chcę, tego, byś ... odeszła.