Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Czartoryski Adam Jerzy
Nie każdemu przyjacielem ...
Mi tylko mój zamiar jest w cenie,
tak samo, jak moje istnienie.
Nie szukam przyjaciół, pisałem,
i nigdy ich wręcz nie szukałem.
To zawsze rozmija się z celem.
Lecz wtedy, gdy ja przyjacielem,
mam szansę, że ktoś to zrozumie
i przyjaźń okazać mi umie,
wkładając w to serca też wiele ...
I za nic mam ludzi tych cele,
co zawsze < wykiwać > by chcieli.
Ci nigdy szans u mnie nie mieli,
bo nigdy nie miałem ochoty,
by żyć w cieniu jakiejś miernoty.
Po co świat cały mam przemierzać?
Człowieka szukać? Niedowierzać?
W mym zaufaniu w każdej dobie
ufam jednemu. Ufam sobie,
że nie wybiorę nigdy gorzej.
Ten przyjacielem, kto pomoże,
miast rzucać mi pod nogi głazy.
Wspomoże raz, to ja dwa razy.
I przy tej prawdzie pozostanę:
nie dziel, co nie było pisane ... :)
tak samo, jak moje istnienie.
Nie szukam przyjaciół, pisałem,
i nigdy ich wręcz nie szukałem.
To zawsze rozmija się z celem.
Lecz wtedy, gdy ja przyjacielem,
mam szansę, że ktoś to zrozumie
i przyjaźń okazać mi umie,
wkładając w to serca też wiele ...
I za nic mam ludzi tych cele,
co zawsze < wykiwać > by chcieli.
Ci nigdy szans u mnie nie mieli,
bo nigdy nie miałem ochoty,
by żyć w cieniu jakiejś miernoty.
Po co świat cały mam przemierzać?
Człowieka szukać? Niedowierzać?
W mym zaufaniu w każdej dobie
ufam jednemu. Ufam sobie,
że nie wybiorę nigdy gorzej.
Ten przyjacielem, kto pomoże,
miast rzucać mi pod nogi głazy.
Wspomoże raz, to ja dwa razy.
I przy tej prawdzie pozostanę:
nie dziel, co nie było pisane ... :)