Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Czartoryski Adam Jerzy
Niech ci nic złego się nie zdarzy
Wszystko, co dobre w życia chwili
mija, jak ogień całopalny ...
Wszak drugi raz nie będziem żyli.
Wszak ognia bieg, nieodwracalny.
Samotność smutkiem niech nie darzy
nikogo, w krótkiej jego chwili ...
Niech nic ci złego się nie zdarzy.
Niech świeci słońce w czas motyli.
Na ziemi życie nasze chwilą.
Dni krótsze niźli oka mgnienia.
Czy starczy ludzkim ich motylom,
by kraść z przeżycia czas wspomnienia ?
Przypadek życia we wszechświecie,
człowiek, raz żyje, raz się rodzi,
nie wiedząc nawet kiedy ? Przecie,
przeżywszy chwilę swą ... odchodzi.
Nieodwracalny rzeki bieg.
Ocean swego nie zna kresu.
Płyniemy wciąż. Na drugi brzeg,
Przez Styks, z Charonem, do Hadesu.
mija, jak ogień całopalny ...
Wszak drugi raz nie będziem żyli.
Wszak ognia bieg, nieodwracalny.
Samotność smutkiem niech nie darzy
nikogo, w krótkiej jego chwili ...
Niech nic ci złego się nie zdarzy.
Niech świeci słońce w czas motyli.
Na ziemi życie nasze chwilą.
Dni krótsze niźli oka mgnienia.
Czy starczy ludzkim ich motylom,
by kraść z przeżycia czas wspomnienia ?
Przypadek życia we wszechświecie,
człowiek, raz żyje, raz się rodzi,
nie wiedząc nawet kiedy ? Przecie,
przeżywszy chwilę swą ... odchodzi.
Nieodwracalny rzeki bieg.
Ocean swego nie zna kresu.
Płyniemy wciąż. Na drugi brzeg,
Przez Styks, z Charonem, do Hadesu.