Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Czartoryski Adam Jerzy
Kwiatem jestem czy Kobietą?
Niema pyta Róża.
Tracąc płatki rozum traci?
życie tak ją znuża,
gdy cudownej roku pory Słońce czas odmienia ...
Spontanicznie szepcę do niej, jakby od niechcenia:
Jesteś Różą. Tak jak ja ...
też porankiem rosą łkasz ...
a nadzieją w dzień rozkwitasz,
kiedy Ogrodnika witasz.
Lecz czy Kwiatem, nie odpowiem.
Kwiatów pełnia, pełnią Kobiet.
Ludzkie słowo nic nie powie ...
Różą się nie każda zowie.
Inaczej było o wschodzie
w wielkim przestronnym ogrodzie.
Teraz czas pory pozmieniał,
odeszły gdzieś dawne chcenia.
Twe niespełnione marzenia
to dziś wyblakłe wspomnienia ...
gdyż ... by się mogło coś zdarzyć,
musiałaś pragnąć ... nie marzyć.
Pytanie róży ...
Kwiatem jestem czy Kobietą?
Niema pyta Róża.
Tracąc płatki rozum traci?
życie tak ją znuża,
gdy cudownej roku pory Słońce czas odmienia ...
Spontanicznie szepcę do niej, jakby od niechcenia:
Jesteś Różą. Tak jak ja ...
też porankiem rosą łkasz ...
a nadzieją w dzień rozkwitasz,
kiedy Ogrodnika witasz.
Lecz czy Kwiatem, nie odpowiem.
Kwiatów pełnia, pełnią Kobiet.
Ludzkie słowo nic nie powie ...
Różą się nie każda zowie.
Inaczej było o wschodzie
w wielkim przestronnym ogrodzie.
Teraz czas pory pozmieniał,
odeszły gdzieś dawne chcenia.
Twe niespełnione marzenia
to dziś wyblakłe wspomnienia ...
gdyż ... by się mogło coś zdarzyć,
musiałaś pragnąć ... nie marzyć.