Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Czartoryski Adam Jerzy
Rozmowy
Ciągle do siebie nam daleko,
więc rozmawiamy. A rozmowy
snem nam zamyka nocy wieko.
Jak zachód słońca dzień zimowy.
Tęsknota z rozmów tych nie znika.
Od lat rozmowom nie ma końca,
a każda każdy dzień zamyka.
Jak dzień zimowy zachód słońca.
Wciąż zaprzątają serce, głowę.
Kończymy je miłymi słowy,
żegnamy w dniu naszą rozmowę.
Jak zachód słońca dzień zimowy.
Dziś też słowami sie żywiła .
Choć każde z nas jak jej obrońca,
noc znów rozmowę nam skończyła.
Jak dzień zimowy zachód słońca.
Czy nas rozmowa kiedyś złączy
jak pasujące dwie połowy ?
Czy wraz ze zmrokiem się zakończy. . .
Jak zachód słońca w dzień zimowy.
więc rozmawiamy. A rozmowy
snem nam zamyka nocy wieko.
Jak zachód słońca dzień zimowy.
Tęsknota z rozmów tych nie znika.
Od lat rozmowom nie ma końca,
a każda każdy dzień zamyka.
Jak dzień zimowy zachód słońca.
Wciąż zaprzątają serce, głowę.
Kończymy je miłymi słowy,
żegnamy w dniu naszą rozmowę.
Jak zachód słońca dzień zimowy.
Dziś też słowami sie żywiła .
Choć każde z nas jak jej obrońca,
noc znów rozmowę nam skończyła.
Jak dzień zimowy zachód słońca.
Czy nas rozmowa kiedyś złączy
jak pasujące dwie połowy ?
Czy wraz ze zmrokiem się zakończy. . .
Jak zachód słońca w dzień zimowy.