Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Czartoryski Adam Jerzy
Sobota
W sobotę kwiatek miał być jeden,
lecz mi pozostał rym do składu.
Nie będziesz cierpieć taką biedę,
drugi na deser, do obiadu.
A myślę także, że mam rację,
trzeciego nie dam... na kolację.
Sobota bowiem wypoczynkiem,
więc nie przemęczaj się czytaniem.
A także prostym jest przyczynkiem,
kolacji nie jeść tuż przed spaniem,
bo gdy kolacji nie spożywa,
panna w łóżeczku żywszą bywa...
Czy już się czujesz wygłodniała?
Pamiętam jeszcze takie słowa,
że nie ubędzie, choćbyś dała...
Mhm! Zaczynamy coś od nowa?
No bo i cóż my robić mamy,
skoro już jesteś bez piżamy,
a do śniadania noc jest cała.
Do pracy także cię nie chcieli,
więc może byś ochotę miała...
Możesz się kochać przy niedzieli?
A... w poniedziałek, wtorek, środę?
i w czwartek, piątek cię... uwiodę?
Panienko miła, uwiedziona,
widzę, że lubisz, co cię czeka,
czy pora wczesna, czy spóźniona
niesiesz tę pomoc... dla człowieka,
ochoczą będąc i pogodną,
choć wciąż wyglądasz mi na... głodną.
lecz mi pozostał rym do składu.
Nie będziesz cierpieć taką biedę,
drugi na deser, do obiadu.
A myślę także, że mam rację,
trzeciego nie dam... na kolację.
Sobota bowiem wypoczynkiem,
więc nie przemęczaj się czytaniem.
A także prostym jest przyczynkiem,
kolacji nie jeść tuż przed spaniem,
bo gdy kolacji nie spożywa,
panna w łóżeczku żywszą bywa...
Czy już się czujesz wygłodniała?
Pamiętam jeszcze takie słowa,
że nie ubędzie, choćbyś dała...
Mhm! Zaczynamy coś od nowa?
No bo i cóż my robić mamy,
skoro już jesteś bez piżamy,
a do śniadania noc jest cała.
Do pracy także cię nie chcieli,
więc może byś ochotę miała...
Możesz się kochać przy niedzieli?
A... w poniedziałek, wtorek, środę?
i w czwartek, piątek cię... uwiodę?
Panienko miła, uwiedziona,
widzę, że lubisz, co cię czeka,
czy pora wczesna, czy spóźniona
niesiesz tę pomoc... dla człowieka,
ochoczą będąc i pogodną,
choć wciąż wyglądasz mi na... głodną.