Rafał
Wojaczek
1970-01-01 - 1970-01-01
Wojaczek Rafał
Antyczne
Widzisz: tam leży, w ciasnej kępie swej śmierci. Przy nim
- jak sztandar - naga wdowa, co wie, że jest właśnie wdową
podwójną: niesmiertelność
jest sprawą głupią i smutną.
Widzisz: bogini tańczy - i uwierz, że ona tańczyć
nie przestanie - bo tamten wciąż do niej mówił "Głuptasku!
Gdy kształt twoich pośladków
wyjawi mi się w białym
śnie pamięci - dopiero
sprawdzę, czy idealny..."
Bo zrozum: on nie umiał już kochać jej, skoro żadnej
nie miał nadziei, że mu pod łaską dłoni z tej łaski
umrze. Lecz choć nie umiał kochać jej, widzisz: nie umie
powstrzymać swej dłoni
co tańcem wciąż dyryguje.
- jak sztandar - naga wdowa, co wie, że jest właśnie wdową
podwójną: niesmiertelność
jest sprawą głupią i smutną.
Widzisz: bogini tańczy - i uwierz, że ona tańczyć
nie przestanie - bo tamten wciąż do niej mówił "Głuptasku!
Gdy kształt twoich pośladków
wyjawi mi się w białym
śnie pamięci - dopiero
sprawdzę, czy idealny..."
Bo zrozum: on nie umiał już kochać jej, skoro żadnej
nie miał nadziei, że mu pod łaską dłoni z tej łaski
umrze. Lecz choć nie umiał kochać jej, widzisz: nie umie
powstrzymać swej dłoni
co tańcem wciąż dyryguje.