Rafał
Wojaczek
1970-01-01 - 1970-01-01
Wojaczek Rafał
Głos kobiecy
Różdżkarzu, ślepy już na światło inna
Niż mieszkające w długich włosach żył
To osobliwe światło mojej krwi:
Nie muszę wołać Cię, bo wie, że przyjdziesz
I wiem: znów uda Ci się mnie zaskoczyć
Wcześniej, niż zdąrzy zapowiedzieć słuch
Jako gościniec przyniesiesz mi znów
Topór swej długo ostrzonej nagości
A kiedy, czując w sobie nagłe ostrze
W największym strachu krzyknę: Kocham Cię
Wtedy, rzeźniku, znów przekonasz się:
Kobiety mówią czasem ludzkim głosem
Niż mieszkające w długich włosach żył
To osobliwe światło mojej krwi:
Nie muszę wołać Cię, bo wie, że przyjdziesz
I wiem: znów uda Ci się mnie zaskoczyć
Wcześniej, niż zdąrzy zapowiedzieć słuch
Jako gościniec przyniesiesz mi znów
Topór swej długo ostrzonej nagości
A kiedy, czując w sobie nagłe ostrze
W największym strachu krzyknę: Kocham Cię
Wtedy, rzeźniku, znów przekonasz się:
Kobiety mówią czasem ludzkim głosem