Wiersze znanych
Sortuj według:
Fangrat Tadeusz Śmigus
Śmigus dyngus na uciechę z kubła wodę lej ze śmiechem!
Jak nie z kubła to ze dzbana, śmigus dyngus dziś od rana!
Staropolski to obyczaj, żebyś wiedział i nie krzyczał,
gdy w Wielkanoc, w drugie święto będziesz kurtkę miał zmokniętą.
Jak nie z kubła to ze dzbana, śmigus dyngus dziś od rana!
Staropolski to obyczaj, żebyś wiedział i nie krzyczał,
gdy w Wielkanoc, w drugie święto będziesz kurtkę miał zmokniętą.
Fangrat Tadeusz Spowiedź wielkan...
Czyż nie cud to, czyś jeszcze nie zdał sobie sprawy.
że to Bóg ciebie wybrał, że On cię ocalił.
żeś jak tylu nie zginał na murach Warszawy,
Nie rozszarpał cię granat i mur nie przywalił?
żeś później nie utonął we krwi polskiej rzece,
żeś nie szedł przez Europę o zebranym chlebie
ł że cię ominęły Oświęcimia piece.
Choć tylu w nich zginęło? Il lepszych od ciebie.
żeś własnymi rękami dzieci swych nie chował,
że ciała ci moskiewskie nie szarpały kleszcze'?
Jak to? I za to wszystko Bogu-ś nie dziękował?
Jakże musisz weń wierzyć, że Go prosisz jeszcze!
że to Bóg ciebie wybrał, że On cię ocalił.
żeś jak tylu nie zginał na murach Warszawy,
Nie rozszarpał cię granat i mur nie przywalił?
żeś później nie utonął we krwi polskiej rzece,
żeś nie szedł przez Europę o zebranym chlebie
ł że cię ominęły Oświęcimia piece.
Choć tylu w nich zginęło? Il lepszych od ciebie.
żeś własnymi rękami dzieci swych nie chował,
że ciała ci moskiewskie nie szarpały kleszcze'?
Jak to? I za to wszystko Bogu-ś nie dziękował?
Jakże musisz weń wierzyć, że Go prosisz jeszcze!
Faber Wincenty Wartość uśmiec...
Darząc uśmiechem - uszczęśliwiasz serce.
uśmiech bogaci obdarzonego
nie zubożając dającego.
Nie trwa dłużej niż chwila,
ale jego wspomnienie zostaje na długo.
Nikt nie jest tak bogaty,
by mógł nim pogardzić,
ani tak ubogi, by nie mógł nim darzyć.
Uśmiech niesie radość rodzinie,
umacnia w pracy,
świadczy o przyjaźni.
Uśmiech podnosi na duchu zmęczonych,
leczy ze smutku.
Gdy więc napotkasz kogoś
o twarzy ponurej,
obdarz go hojnie uśmiechem;
któż bowiem bardziej go potrzebuje
niż ten, co nie potrafi go dawać?
uśmiech bogaci obdarzonego
nie zubożając dającego.
Nie trwa dłużej niż chwila,
ale jego wspomnienie zostaje na długo.
Nikt nie jest tak bogaty,
by mógł nim pogardzić,
ani tak ubogi, by nie mógł nim darzyć.
Uśmiech niesie radość rodzinie,
umacnia w pracy,
świadczy o przyjaźni.
Uśmiech podnosi na duchu zmęczonych,
leczy ze smutku.
Gdy więc napotkasz kogoś
o twarzy ponurej,
obdarz go hojnie uśmiechem;
któż bowiem bardziej go potrzebuje
niż ten, co nie potrafi go dawać?
Faber Wincenty Prawo
Co on w niej widzi. Co ona w nim widzi.
Oto jest prawo pierwszego olśnienia.
Tacy zwyczajni, jak wróble na piasku.
Jałowość piachu w ziarno się zamienia.
To dzięki tobie przywłaszczam krajobraz.
Z tobą ma dla mnie leśny smak powietrze.
I nie zaprzeczy temu odkrywaniu
naiwność naszych barw, gdy czas je zetrze.
Rzecz sprawiedliwa. Gdy widzialny świat
twoim imieniem po imieniu wołam.
Zachowaj prawo pierwszego olśnienia,
tak właśnie trzeba patrzeć dookoła.