Stolat.pl

Wiersze znanych

Sortuj według:

Zawistowska Kazimiera Czasem ma dusza.....

Czasem ma dusza jakby świetlna grota
Godowych świateł nieci krąg olbrzymi.
I mar wygnanych wraca rój pielgrzymi,
Przez umajone wraca zielem wrota.

Wchodzących wita gędźba lutni złota,
W struny uderzył ktoś kwiatami wiosny,
I grają wszystkie, grają hymn miłosny,
Grają jak słońca zawrotna pieszczota,

Grają zaklętym w dźwięki aromatem
Łąk pokoszonych - i niw kłośnym gwarem,
Szumem rzek jasnych - nadbrzeżnych szuwarem,

Krasą motyli - bzów zroszonych kwiatem.
Grając mi, niosą zapach leśnej głuszy
I wszystkie wonie mej dziewczęcej duszy.
więcej

Zagajewski Adam List od czytelnik...

Za dużo o śmierci,
o cieniach.
Napisz o życiu,
o zwykłym dniu,
o pragnieniu ładu.

Dzwonek szkolny
może być wzorem
umiarkowania,
nawet erudycji.

Za dużo śmierci,
zbyt wiele
czarnego olśnienia.

Zobacz, narody stłoczone
na ciasnych stadionach
śpiewają hymny nienawiści.

Za dużo muzyki
za mało zgody, spokoju,
rozumu.

Napisz o chwilach, kiedy kładki przyjaźni
zdają się trwalsze
niż rozpacz.

Napisz o miłości,
o długich wieczorach,
o poranku,
o drzewach,
o nieskończonej cierpliwości
światła.
więcej

Zawistowska Kazimiera Cieniem byłeś t...

Cieniem byłeś ty dla mnie, bladym, wątłym cieniem.
Jak kwiat w wodzie odbity, tracąc woń, kolory,
żywego tylko kwiatu ma nikłe pozory -
Tak w twych oczach oczu innych szukałam wspomnieniem.

O minionym śnie byłeś dla mnie tylko śnieniem
I przy tobie me myśli, błędne meteory,
Tęczą wspomnień barwiły ów kwiat różnowzory,
Ów kwiat żywy wciąż we mnie - któregoś ty cieniem.

I czasem żal mi ciebie, bo ci jestem dłużną.
żary duszy twej padły na opokę twardą.
I czasem żal mi ciebie, żeś nie poszedł z wzgardą,

żeś nie poszedł ode mnie ty, karmion jałmużną!
Tylko został gdzieś w głębi twej pokornej duszy
Jak ślad bicza, pręg krwawy od krwawych katuszy.
więcej

Zimorowic Szymon Helenora

Już to próżno, mój ukochany! przyznać ci muszę,
Zraniłeś mi niepomału serce i duszę,
A nie dałeś mi pociechy inszej w chorobie,
Tylko tę, że ustawicznie myślę o tobie;

Albowiem lubo dzień po niebie światło rozleje,
Lubo smutna noc czarnym świat płaszczem odzieje,
żal mię trapi bez przestanku ciężki, niebogę,
że bez ciebie, namilejszy, wytrwać nie mogę.

Chociajżeś ty jest na pojźrzeniu nie bardzo cudny,
A co większa, i w rozmowach wielmi obłudny,
Nadto że mi nie oddawasz chęci wzajemnej,
Przecie jednak, nie wiem, czemuś u mnie przyjemny.

A bogdajżem cię nigdy była przedtem nie znała,
Niżelim w tobie serdecznie tak zakochała;
Zakochawszy, jeżelim ci niemiła przecie,
O, bogdaj żebym niedługo żyła na świecie.

więcej
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję