Stolat.pl

Ćwierk Konstanty

Konstanty
Ćwierk

1970-01-01 - 1970-01-01

Sortuj według:

Ćwierk Konstanty Czas.


Wstrzymaj wskazówki swe zegarze!
Czemu się śpieszysz, na co, po co?
Niby radosne widzę twarze,
Niby się skry w oczach złocą
I parkiet błyska
Na redutowe igrzyska
i tak się wszystko niby cieszy,
A przecież zegar nazbyt śpieszy.
_______________________________

Dosiego roku, powiesz głośno
O Sylwestrowej tej północy,
Choć w sercu chowasz myśl nieznośną,
żeś jest, jak kamień rzucon z procy,
Co leci w przestrzeń hen, bezradnie
I nie wie gdzie i kiedy padnie.
_______________________________

Wszak w każdą noc bije dwunasta,
Lecz przecie tylko raz do roku
Strach dziwny w piersiach nam wyrasta
I promień jeden gaśnie w oku,
i los nasz zda się jest nietrwały
I nagle minął aż rok cały.
_______________________________

Bo kiedy ziarnka drobne, nikłe
Sypiesz nieznacznie i codziennie,
To jest zdarzenie życia zwykłe,
Szare, drobniutkie i niezmienne.
I zdaje ci się, nic nie znaczy
Ziarnko do ziarnka gdy przystawa,
że forma myśli się nie paczy,
że jeden dzień na żart zakrawa.
Lecz kiedy spojrzysz poza siebie,
Ziarnek się zbierze przeszło trzysta,
I gdy się w przeszłość wzrok zagrzebie,
A przyszłość znowu wiecznie mglista,
To dreszcz zatrzęsie zimny tobą,
Bo znowu minął rok, jak głosy,
Co tchną weselem i żałobą
I rzucą biały szron na włosy,
I bruzdy ciemne na twarz rzucą...
Przejdą, przeminą i nie wrócą.
_______________________________

Trzysta sześćdziesiąt pięć ziarn razem,
To dużo, dużo, bardzo dużo,
Kawału życia są obrazem.
Krople się deszczu stały burzą,
Słowa drobniutkie - poematem,
Gwiazdki bezkresnym są wszechświatem.
A gdy wybije ci dwunasta,
Rok w oczach w wieczność ci urasta,
Choćby ci zmarszczki nie wyżłobił.
Rok mija, a coś w nim zrobił?
_______________________________

Północ! Zegar bije, jak zwykle
Godzin równych jednakie cykle,
Lecz choć się w źrenicach skry złocą,
Choć na parkietach świat się cieszy,
Wolałbym wiecznie być przed tą północą
_______________________________

Zegar tak strasznie dziś się śpieszy.
więcej

Ćwierk Konstanty Dla niego...

Dla niego moda zmienia gust,
Dla niego promień lśni źrenicy,
Dla niego karmin słodkich ust.,
Dla niego uśmiech anielicy.

Dla niego w żyłach kipi krew,
Bo jego sługą piękny Eros.
Dla niego ktoś tam czerni brew,
Dla niego woń róż i tuberoz.

Dla niego sleeping, fotel, plusz,
Dla niego przedział... pierwsza klasa
I kryształ pełnych wina kruż,
Dla niego dżokej konno hasa.

Widok natury górskiej cud
I koncertantów słodkie trele
I zagraniczne źródła wód,
Dla niego morze i kąpiele.

Dla niego stolik.. talia kart,
W orgiach szampana pełna czara.
Dla niego czasem śpiewa bard.
Dla niego wszystko... dla dolara.

więcej

Ćwierk Konstanty List do przyjacie...

Sny twórców wzniosłych, sny poetów wieszcze
Oblokły Polskę w królów gronostaje,
A gdy cię dzisiaj nędza chwyta w kleszcze,
To, przyjacielu, siły ci nie staje,
Aby uwierzyć, że królewskość taka
Owoców ziemi darmo nie rozdaje
Za to, żeś mianem obdarzon Polaka,
żeś w walce krwawił poprzez obce kraje.

Jeśliś miłował Ojczyznę w niewoli,
Chociaż groziły ci więzienne kraty,
Jeśliś wygodnej wyrzekał się doli
Po to, by dzisiaj zażądać zapłaty.
Po to, by mogły w Polsce rdzą zajść pługi,
Bo ty wysiłku swoich mięśni nie dasz,
To fałszem były twe dawne zasługi,
Któreś Ojczyźnie wystawił na sprzedaż.

Jeśli dziś rozbrat wziął z potężnym czynem,
Patrząc w twarz Polski okiem niemal wrażem,
Toś nie jest teraz jej najlepszym synem,
Ale swej dawnej miłości handlarzem.
więcej

Ćwierk Konstanty Listopad.

Kiedy ostatni liść z drzewa już opadł.
Przeczuć niemiłych męczy mnie w snach zmora,
Z doświadczeń bowiem wiadomo: listopad
To niebezpieczna dla Polaków pora.

Raz nie w swym czasie myśl się jakaś wciela,
To znowu klapa najmądrzejszych planów,
Albo w Krakowie z tłumu zbrodniarz strzela,
Celując prosto w pierś polskich ułanów.

Wielu przy biurkach i wielu od łopat
W niedoli myślą zeszło na bezdroże. -
A właśnie nadszedł nieszczęsny listopad,
Więc się o jutro niespokojne trwożę.

Trwoży mnie frazes, co się tak rozpiera,
Trwoży mnie wiele pustych w Polsce główek,
Z każdego węgła - zda się - czart wyziera...
Niepokój budzi każdy ...Sulejówek.

Nadziei promień z liśćmi - zda się - opadł,
I brzydkich przeczuć w snach mnie męczy zmora,
Oby czym prędzej przeminął listopad,
Ta niebezpieczna dla Polaków pora.
więcej
Wykonanie: SI2.pl
Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję