Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Czartoryski Adam Jerzy
Idziesz poprzez
Idziesz do mnie poprzez bal.
Idziesz zawsze w moją stronę.
Przyjdziesz i ukoisz żal,
kiedy z balu już ochłonę.
Idziesz do mnie poprzez bal.
Przyjdziesz kiedyś ... Może ranem?
Zoczę cię wśród czasu fal
i nie będę balu panem.
Idziesz do mnie poprzez bal,
jak najlepsza ma kochanka.
Omiń mnie, choćby o cal ...
Daj się bawić do poranka.
Idziesz do mnie poprzez bal,
poprzez światłocienie blasku,
wśród tanecznych brodzisz hal ...
Może przyjdziesz dziś ... O brzasku?
Idziesz do mnie poprzez bal,
lecz ja spotkać cię nie skory.
Odejdź dalej, odejdź w dal ...
Lub poszukaj innej pory.
Idziesz do mnie tyle lat.
Pewnie czas się tobie dłuży.
Zamknąć chcesz mój wielki świat.
Wieko przykryć kwiatem róży.
Idziesz zawsze w moją stronę.
Przyjdziesz i ukoisz żal,
kiedy z balu już ochłonę.
Idziesz do mnie poprzez bal.
Przyjdziesz kiedyś ... Może ranem?
Zoczę cię wśród czasu fal
i nie będę balu panem.
Idziesz do mnie poprzez bal,
jak najlepsza ma kochanka.
Omiń mnie, choćby o cal ...
Daj się bawić do poranka.
Idziesz do mnie poprzez bal,
poprzez światłocienie blasku,
wśród tanecznych brodzisz hal ...
Może przyjdziesz dziś ... O brzasku?
Idziesz do mnie poprzez bal,
lecz ja spotkać cię nie skory.
Odejdź dalej, odejdź w dal ...
Lub poszukaj innej pory.
Idziesz do mnie tyle lat.
Pewnie czas się tobie dłuży.
Zamknąć chcesz mój wielki świat.
Wieko przykryć kwiatem róży.