Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Czartoryski Adam Jerzy
Jak obietnica
Sylwetka Twoja. Odchodziłaś
krokiem z wybiegu lub estrady.
Krótko czy długo przy mnie byłaś?
Ja sam policzyć nie dam rady.
Bo i nie chodzi o liczenie,
rachunek mógłby się nie zgodzić :))
Jest we mnie takie przeświadczenie;
wcale nie chcieliśmy ... odchodzić.
Bo ... jeszcze jeden uścisk dłoni
i jeszcze jedno przytulenie ...
żadne z nas chwili nie uroni ...
I jeszcze jedno twe spojrzenie.
Jeszcze nieśmiały pocałunek,
zbliżenie ust, uśmiech na twarzy
tak, jak otwarty dziś rachunek ...
jak obietnica, co się zdarzy.
Coś mi mówiłaś ... ale ... szyba ...
Coś, jakby z trudem, rozumiałem.
Nie pomyliłem się ... więc ... chyba ...
Czy chciałbym zostać? Zostać ... chciałem.
Zauroczyłaś mnie ... po prostu.
Twoja sylwetka, ruchy, postać.
Powiem Ci wreszcie ... prosto z mostu.
Ja ... w tamtej chwili chciałem ... zostać.
Potem jechałaś całą drogę
tak, jakbyś była przy mnie, blisko.
I żałowałem, że nie mogę
zostać dziś z Tobą ... i to wszystko.
Nie, to nie wszystko, moja Miła.
Wszystkiego naraz ... nie dam rady ...
Całuj, gdy będziesz odchodziła
krokiem ze sceny i estrady :))
krokiem z wybiegu lub estrady.
Krótko czy długo przy mnie byłaś?
Ja sam policzyć nie dam rady.
Bo i nie chodzi o liczenie,
rachunek mógłby się nie zgodzić :))
Jest we mnie takie przeświadczenie;
wcale nie chcieliśmy ... odchodzić.
Bo ... jeszcze jeden uścisk dłoni
i jeszcze jedno przytulenie ...
żadne z nas chwili nie uroni ...
I jeszcze jedno twe spojrzenie.
Jeszcze nieśmiały pocałunek,
zbliżenie ust, uśmiech na twarzy
tak, jak otwarty dziś rachunek ...
jak obietnica, co się zdarzy.
Coś mi mówiłaś ... ale ... szyba ...
Coś, jakby z trudem, rozumiałem.
Nie pomyliłem się ... więc ... chyba ...
Czy chciałbym zostać? Zostać ... chciałem.
Zauroczyłaś mnie ... po prostu.
Twoja sylwetka, ruchy, postać.
Powiem Ci wreszcie ... prosto z mostu.
Ja ... w tamtej chwili chciałem ... zostać.
Potem jechałaś całą drogę
tak, jakbyś była przy mnie, blisko.
I żałowałem, że nie mogę
zostać dziś z Tobą ... i to wszystko.
Nie, to nie wszystko, moja Miła.
Wszystkiego naraz ... nie dam rady ...
Całuj, gdy będziesz odchodziła
krokiem ze sceny i estrady :))