Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Czartoryski Adam Jerzy
Liryka na zdrowie
Ty lubisz lirykę, Dziewczyno.
Niech myśl w wiek miniony uleci,
w dźwięk strun fortepianu i wino.
W szept słów, jak pisali poeci.
Ty lubisz lirykę, Dziewczyno.
I srebrną poświatę księżyca.
Uliczkę, gdzie nieme jest kino
i wrażeń wypieki na lica.
Zauważ, Dziewczyno, liryka
odchodzi, wciąż dalej i dalej,
jak świat klawesynu. Zanika.
Weź puchar i wina mi nalej.
Cóż, nie masz pucharu. W kielichu
inaczej smakuje nam wino.
Choć brak w nim zapachu przepychu,
to nalej mi. Nalej, Dziewczyno.
Liryka jest w tobie i we mnie
i w ludziach. Tu byli, przed nami.
Trwaj chwilo, gdy jest nam przyjemnie
z wrażeniem, że-śmy tu nie sami.
Siedzimy przy tym samym stole.
Tu dawnych poetów są ślady,
tu oni tworzyli w mozole
swe słowa, ich rymy i składy.
Siądź bliżej, Dziewczyno, koło mnie,
gdy ogień kominka przygrzewa.
Nie zawsze widzimy przytomnie
lirykę, gdy przy nas dojrzewa.
Choć inny dziś świat, inni ludzie.
Codziennie coś tworzą od nowa.
Genialni i zwykli w swym trudzie.
Liryka wciąż dobra ... i zdrowa.
Niech myśl w wiek miniony uleci,
w dźwięk strun fortepianu i wino.
W szept słów, jak pisali poeci.
Ty lubisz lirykę, Dziewczyno.
I srebrną poświatę księżyca.
Uliczkę, gdzie nieme jest kino
i wrażeń wypieki na lica.
Zauważ, Dziewczyno, liryka
odchodzi, wciąż dalej i dalej,
jak świat klawesynu. Zanika.
Weź puchar i wina mi nalej.
Cóż, nie masz pucharu. W kielichu
inaczej smakuje nam wino.
Choć brak w nim zapachu przepychu,
to nalej mi. Nalej, Dziewczyno.
Liryka jest w tobie i we mnie
i w ludziach. Tu byli, przed nami.
Trwaj chwilo, gdy jest nam przyjemnie
z wrażeniem, że-śmy tu nie sami.
Siedzimy przy tym samym stole.
Tu dawnych poetów są ślady,
tu oni tworzyli w mozole
swe słowa, ich rymy i składy.
Siądź bliżej, Dziewczyno, koło mnie,
gdy ogień kominka przygrzewa.
Nie zawsze widzimy przytomnie
lirykę, gdy przy nas dojrzewa.
Choć inny dziś świat, inni ludzie.
Codziennie coś tworzą od nowa.
Genialni i zwykli w swym trudzie.
Liryka wciąż dobra ... i zdrowa.