Adam Jerzy
Czartoryski
1970-01-01 - 1970-01-01
Czartoryski Adam Jerzy
Pochwała cnoty
Celne wierszyki pisał pan Krasicki,
wiedząc, co warte blondyneczki cycki.
Prawdziwa cnota.Krytyk się nie boi,
bo krytykowi przy prawdziwej stoi.
A gdzie jest cnota, proszę jaśnie pana,
kiedy dzieweczka już zdeflorowana?
Mało kto bowiem tyle ma umiaru,
by usta wstrzymać nad brzegiem pucharu.
wiedząc, co warte blondyneczki cycki.
Prawdziwa cnota.Krytyk się nie boi,
bo krytykowi przy prawdziwej stoi.
A gdzie jest cnota, proszę jaśnie pana,
kiedy dzieweczka już zdeflorowana?
Mało kto bowiem tyle ma umiaru,
by usta wstrzymać nad brzegiem pucharu.